Jan Przychoda, prezes Wojewódzkiego Związku Pszczelarzy w Gdańsku oraz prezes Powiatowego Koła Pszczelarzy w Lęborku, miał w minioną środę 17 bm. w Szkole Podstawowej nr 3 pogadankę o pszczołach i miodzie, jako jedną z kolejnych. Miał już podobne w szkołach i w Domu Pomocy „Lwiątko”. Jest to temat, na który może z dużym znawstwem rozprawiać godzinami.
Do podziękowań, jakie złożyły dzieci z kl. III c i ich nauczycielka Marzena Sadura, dołączony był rysunek z pszczołami Kingi Koszałki. Będzie on wykorzystany w formie plakatu na najbliższym wojewódzkim święcie pszczelarzy w Pelplinie.
W dniach od 29 września do 7 października prezes Przychoda przebywał na Ukrainie. Głównym celem jego tam pobytu był trzydniowy 43 Światowy Kongres Pszczelarzy w Kijowie Apimondia 2013 i Api Expo. Zjechali się tam z całego świata pszczelarze, producenci sprzętu i produktów pszczelarskich oraz ich sympatycy i zainteresowani tematem. Z Polski przyjechało kilka grup bywalców apimondialowych. Lęborskich pszczelarzy reprezentował prezes Przychoda z żoną Gabrielą, również znawczynią pasieki, miodów i dbałości o pszczoły.
– Na targach Polacy byli bardziej niż inni postrzegani – stwierdza Jan Przychoda. – Prezentowali wysokiej jakości sprzęt pszczelarski, produkty pszczele, wydawnictwa tematyczne. Zatrzymaliśmy się przy stoiskach słynnego ŁYSONIA, Apisa z Lublina, Bartnika Sądeckiego. Ich sprzęt co najmniej dorównywał klasą, jeślim nie przewyższał innych firm.
Konferencji tematycznej i targom towarzyszyły tematyczne wycieczki: do wybranej pasieki pod Kijowem i do Narodowego Muzeum Pszczelarstwa im. Piotra Prokopowicza, najsłynniejszego pszczelarza ukraińskiego.
– Uczył on młodzież pszczelarstwa i stolarki jako pierwszy na tamtych terenach – opowiada pan Jan. – Było tam wiele polskich akcentów, między innymi portret księdza dra Jana Dzierżona, naszego wybitnego miodziarza, księdza Henryka Ostacha, byłego nie żyjącego już prezesa PZP, różne polskie wydawnictwa, bardzo dużo rozmaitych bibelotów i medali. Zrobiło to na nas miłe wrażenie.
Wyjazd na apimondia wiązał się też ze zwiedzaniem Ukrainy: Kijowa, Łucka, Kamieńca Podolskiego, Berdyczowa, Chocimia, Zbaraża, Tarnopola, Krzemieńca, Podhorców, Żółkwi, Poczajowa, Lwowa. Na Cmentarzu Orląt Lwowskich pszczelarze zrobili sobie „rodzinne” zdjęcie.
– Następne apimondia odbędą się za dwa lata w Korei. Będę starał się także w nich uczestniczyć – oznajmił Przychoda. – Nie zawsze mi się z różnych przyczyn udawało być każdego roku na tych światowych zlotach pszczelarskich. Na kilku byłem: w 1987 w Warszawie, w 1997 w Antwerpii w Belgii, w 1999 w Vancouver w Kanadzie, w 2001 w Durbanie w RPA, a w 2003 w Lublanie w Słowenii. Mam z każdego z tych zjazdów cenne pamiątki i niezapomniane przeżycia.
Koło lęborskich pszczelarzy zaprasza wszystkich swoich członków oraz miłośników pszczół i miodu 14 listopada br. o godz. 20 do kina Fregata na szwajcarski film pt. „Więcej niż miód”.
Iwona Ptasińska
Fot. Gabriela i Jan Przychodowie