Bartosz Żmudzki, niespełna 20-letni lewy obrońca po półrocznym terminowaniu w trzecioligowym Gryfie Słupsk postanowił wrócić do Pogoni i pomóc naszej drużynie w awansie do 4 ligi. W ubiegłym tygodniu oba klubu tj. Pogoń i Gryf Słupsk podpisały stosowne dokumenty skracające okres wypożyczenia B. Żmudzkiego do Gryfa z roku do pół roku. Co skłoniło zawodnika do skrócenia o połowę rocznego wypożyczenia do Gryfa?
– Przede wszystkim powodem powrotu była szkoła. W tym roku czeka mnie matura i muszę więcej czasu poświęcić nauce. Codzienne dojazdy do Słupska trudno było pogodzić z nauką, w Lęborku będę miał na nią więcej czasu – wyjaśnia zawodnik.
Tajemnicą nie są też poważne kłopoty finansowe klubu ze Słupska. Pytany o ocenę sportową półrocznej gry w 3 lidze Bartek nie ukrywa niedosytu.
– Mój półroczny pobyt w Gryfie Słupsk uważam za niezbyt udany. Liczyłem na to, że gra w 3 lidze pozwoli mi się lepiej rozwijać. Niestety, przerwa spowodowana kontuzją, brak okresu przygotowawczego spowodowały, że moje występy mnie nie satysfakcjonowały.
B. Żmudzki z powodu kontuzji od czerwca do połowy września ub. r. nie trenował, później grał w rezerwach Gryfa, a w 3 lidze zadebiutował dopiero 13 października 2012 w meczu z Gwardią Koszalin. Od tego momentu zaliczył 7 meczów w 3 lidze w których zawsze wychodził w pierwszym składzie. Przed wypożyczeniem do Gryfa zawodnik zagrał cały czwartoligowy sezon w Pogoni.
Powrót Bartka Żmudzkiego powinno być dużym wzmocnieniem dla naszej formacji obronnej. Przypomnijmy, że w zespole Pogoni gra na lewym skrzydle także młodszy brat Jakub. Wiosną obaj bracia spotkają się po pierwszy w drużynie seniorów. Warto więc przypomnieć ich wspólne doświadczenia z juniorskiego grania. Charakteryzując sylwetką Bartka Żmudzkiego trener Wojciech Pięta 1,5 roku temu mówił tak:
– Świetna współpraca z młodszym bratem, nasza lewa strona była siłą napędową tego zespołu.
Oby podobne umiejętności bracia Żmudzcy prezentowali także w dorosłej piłce.