Dziś (29 grudnia) przed godziną 18.00 na skrzyżowaniu z sygnalizacją świetlną w Mostach doszło do kolizji dwóch samochodów osobowych. Na pierwszy rzut oka mogło się wydawać, że któryś z kierowców zignorował czerwone światło. Przebieg zdarzenia jednak okazał się być zgoła inny.
W kolizji uczestniczyły dwa pojazdy. Kierujący pojazdem Mercedes ML 320 wyjeżdżał od strony Lubowidza i skręcał w lewo. Wjechał na skrzyżowanie na zielonym świetle. Policja ustaliła, że zgodnie z przepisami ustąpił pierwszeństwa przejazdu pojazdom wyjeżdżającym z Mostów. Trwało to jednak na tyle długo, że kierowca opla astry I jadący od strony Słupska drogą krajową numer 6 również wjechał na skrzyżowanie na zielonym świetle. Nie wiadomo, dlaczego kierowca Opla nie zauważył opuszczającego skrzyżowanie Mercedesa. Uderzył czołowo w bok potężnego SUVa.
Żaden z trojga uczestników kolizji (kierowca i pasażerka Mercedesa – oboje mieszkańcy gminy Nowa Wieś Lęborska oraz kierowca Opla) nie odniósł obrażeń ciała. Dlatego policja po czasochłonnym ustaleniu przebiegu zdarzenia ukarała kierującego oplem 400-złotowym mandatem karnym oraz 6 punktami karnymi za spowodowanie zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym (art. 86 § 1 kodeksu wykroczeń).
Szybko uwidoczniła się różnica w klasach obu pojazdów. Kierowca Mercedesa mógł po prostu odjechać samochodem. Natomiast do usunięcia ze skrzyżowania Opla była potrzebna pomoc lawety.
Info i zdjęcia: tp