Nowy, niecodzienny sprzęt pojawił się w szkołach ponadpodstawowych z Powiatu Lęborskiego. Ma on pomóc młodzieży nauczyć się reagować w sytuacjach kryzysowych i zadbać o bezpieczeństwo swoje oraz innych.
Do szkół trafiły plecaki przetrwania, dzięki którym uczniowie będą przygotowani na sytuacje kryzysowe.
– Ten plecak posiada wyposażenie umożliwiające przetrwanie w niekorzystnych warunkach przez 72 godziny – mówił Tomasz Litwin, starosta lęborski podczas spotkania z młodzieżą w Powiatowym Centrum Edukacyjnym. – To również sprzęt przydatny np. podczas wyprawy w góry, tak więc jego zastosowanie jest bardzo uniwersalne, ale zawsze służące zapewnieniu użytkownikowi bezpieczeństwa.
Każdy plecak przetrwania został starannie wyposażony i podzielony na sześć praktycznych kategorii: pierwsza pomoc i pogoda, elektronika i dokumenty, schronienie i sen, higiena, jedzenie i picie oraz sekcja dotycząca przetrwania i samoobrony
Jak podkreśla starostwo, edukacja w zakresie technik przetrwania staje się coraz ważniejsza – nie tylko ze względu na przepisy dotyczące ochrony ludności i obrony cywilnej, ale także z powodu rosnącej liczby ekstremalnych zjawisk pogodowych.

















O czym my tu mówimy? Obecne młode cioty nie potrafią odpalić kosiarki do trawy.
Jeżeli pusto w głowie i plecak nie pomoże…
Dzisiejsza młodzież nie potrafi gwoździa wbić.szkoly uczą jak być niezaradnym.
Nie potrzeba wam siekiery,potrzebujecie plecak…ucieczkowy…
Lewactwo na każdym kroku
Zyguś nie każdą kosiarkę się odpala ,nie które włącza się przyciskiem.Jak nauczysz młodzież tak masz.