Dzisiaj około godz. 8.00 mieszkaniec gminy Nowa Wieś Lęborska poinformował policję i pogotowie, że podczas spaceru znalazł na polnej drodze ciężko pobitego mężczyznę. Mimo wezwania pomocy i trwającej godzinę czasu reanimacji mężczyzna zmarł.
Na chwilę obecną udało się ustalić, że mężczyzną który zmarł był 20-kilku letni Tomasz, mieszkaniec Lęborka. Co robił w Nowej Wsi Lęborskiej na drodze polnej? To próbują ustalić policjanci i prokuratorzy, którzy byli już na miejscu zdarzenia.
– Na miejscu nie było śladów kół, więc prawdopodobnie osoba ta musiała tam dojść o własnych siłach – mówi asp. Daniel Pańczyszyn, oficer prasowy KPP Lębork. – Trudno też mówić o tym, by przyczyną zgonu było pobicie, gdyż na ciele mężczyzny znaleźliśmy tylko drobne otarcia naskórka. Gdy został znaleziony przez przypadkowego spacerowicza miał na sobie ubraną koszulkę na krótkim rękawku, spodnie, buty. Możliwe, że przyczyną zgonu mogło być wychłodzenie ciała.
Wokół tej sprawy jest bardzo dużo niejasności. Co było przyczyną śmierci wykaże prawdopodobnie dopiero sekcja zwłok. Jak udało nam się ustalić 20-parolatek był trzeźwy. Prowadzone będą jednak badania na obecność środków odurzających.
Pod uwagę brane są również ślady, które mogłyby wskazywać na przyczynę zgonu. 2o-kilkuletni Tomasz był fanem Pogoni Lębork. Miał zakaz stadionowy. Czy przyczyną śmierci mogły być stadionowe porachunki? Na tę chwilę wszystkie okoliczności są brane pod uwagę.
rak