Pieniądze, prawo jazdy, dowód rejestracyjny i kilka innych ważnych dokumentów, dzięki uczciwości Feliksa Hermana z Górzyny, odzyskał mieszkaniec Mostów-Józef Caronia.

– Portfel wypadł mi przy Biedronce na ulicy Kossaka – mówi Józef Caronia. – Nie wiem w którym momencie i jak do tego doszło. Dopiero dwadzieścia kilometrów dalej zorientowałem się, że go nie ma.
Portfel znalazł na ulicy pan Feliks. Zabrał go do domu i znalazł w książce telefonicznej numer telefonu do pana Józefa.
– Jechałem obok Biedronki – mówi Feliks Herman. – Zobaczyłem, że na drodze coś leży. Zatrzymałem się i podniosłem. To był portfel pełen pieniędzy i dokumentów. Pytałem w sklepie czy ktoś coś wie, ale niestety. Od razu wiedziałem, że muszę go oddać. Co do tego nie miałem żadnych wątpliwości. Znalazłem właściciela i oddałem zgubę.
– Jestem niezmiernie wdzięczny temu przyzwoitemu człowiekowi – mówi pan Józef. – Dziś już mało takich ludzi. Nie chodziło tu tyle o pieniądze, co o dokumenty. Z ich wyrobieniem miałbym niewątpliwie duży problem. Jeszcze raz bardzo dziękuję.
Komentarz admina:
Kilka dni temu miałem podobny przypadek. Od samochodu podczas jazdy oderwała mi się tablica rejestracyjna. Zgłosiłem to na policję, a tam niespodzianka. Jakiś kierowca znalazł ją i odwiózł na komendę policji. Dzięki temu nie musiałem wyrabiać nowego dowodu rejestracyjnego, tablic i zaoszczędziłem trochę pieniędzy oraz sporo problemów. Wydawać by się mogło drobne sprawy, ale jak wiele pomagają innym. Ja również chciałbym podziękować tej osobie, która mi pomogla i apeluję do innych, reagujmy kiedy coś się dzieje.