Wzmocnione siły policyjne zabezpieczały sobotni mecz pomiędzy Pogonią Lębork a Pomezanią Malbork. Wszystko dlatego, że spotkanie zostało zakwalifikowane jako impreza o podwyższonym ryzyku.
W związku z wcześniejszymi incydentami z udziałem pseudokibiców obu drużyn, służby porządkowe nie pozostawiły nic przypadkowi. W zabezpieczenie wydarzenia zaangażowani byli nie tylko funkcjonariusze z lęborskiej komendy, ale również policjanci Oddziału Prewencji z Gdańska oraz jednostek z innych części województwa pomorskiego.
Mundurowi patrolowali teren wokół stadionu, kontrolowali trasy przemieszczania się grup kibicowskich i monitorowali ulice miasta oraz drogi dojazdowe.
– Dzięki zaangażowaniu w zabezpieczenie odpowiednich sił i środków policyjnych, jak również dobremu rozpoznaniu oraz skutecznej wymianie informacji pomiędzy patrolami operacyjnymi i monitorującymi trasy przemieszczania się pseudokibiców, zarówno w obrębie stadionu, w mieście jak i na drogach dojazdowych, nie doszło do poważniejszych incydentów – mówi st. asp. Marta Szałkowska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lęborku. – W trakcie meczu na trybunach kibiców lęborskiej drużyny zostały odpalone race świetlne i petardy hukowe. Policjanci zarejestrowali te wykroczenia i już analizują nagrania pod kątem ustalenia osób za nie odpowiedzialnych.
Mundurowi wylegitymowali łącznie 167 osób przybyłych na mecz, nałożyli trzy mandaty karne za zakłócanie porządku publicznego, używanie słów nieprzyzwoitych i jazdę bez pasów bezpieczeństwa oraz zatrzymali jedną osobę. Zatrzymany to 56-latek z Lęborka, od czerwca tego roku poszukiwany do odbycia zastępczej kary pozbawienia wolności za popełnione wykroczenie.
Policjanci monitorowali zachowania kibiców również po zakończeniu meczu. Aby nie dopuścić do prób zakłócania porządku publicznego funkcjonariusze prewencji, ruchu drogowego oraz kryminalni byli obecnie na terenie całego miasta i na trasach dojazdowych do Lęborka.