W piątek, 1 sierpnia, na placu Pokoju odbyły się miejskie uroczystości związane z uczczeniem 81. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. O godzinie 17:00 – w rocznicę godziny „W” – w Lęborku i w całym kraju zawyły syreny, a mieszkańcy oddali hołd uczestnikom i ofiarom tej największej akcją zbrojnej w okupowanej przez Niemców Europie.
Punktualnie o godzinie 17:00 w Lęborku rozległy się syreny, jak w wielu miastach Polski. Na placu Pokoju – pomimo letniego popołudnia, codziennego zabiegania oraz niesprzyjających warunków pogodowych, w tym ulewy – zebrali się lęborczanie, by uczcić pamięć bohaterów Powstania Warszawskiego.
Godzina „W” – symboliczna i poruszająca – wprowadziła zgromadzonych w chwilę ciszy i refleksji. Alarmowe dźwięki syren stały się znakiem pamięci o tych, którzy 81 lat temu stanęli do nierównej walki o wolność stolicy i kraju.
Po ich wybrzmieniu wspólnie odśpiewano hymn Państwowy Rzeczypospolitej Polskiej, a następnie głos zabrał burmistrz Lęborka.
– Warszawa 1944 roku to miasto zmęczone wojną, ale nie złamane duchem – mówił Jarosław Litwin, burmistrz Lęborka. – Polacy – młodzi, często nastoletni – chwycili za broń. Nie dlatego, że mieli szansę militarną, ale dlatego, że nie mogli już dłużej żyć w upokorzeniu. Bo wolność była dla nich ważniejsza niż życie. Powstanie Warszawskie, które trwało 63 dni, było z jednej strony świadectwem ogromnej odwagi i honoru, ale też narodową tragedią.
Wojna toczy się tuż za naszą wschodnią granicą. Tysiące kilometrów od Lęborka? Nie. To tuż obok. Dlatego musimy zadać sobie pytanie: czy my – współcześni Polacy – jesteśmy gotowi stanąć do walki, gdy znów wybije godzina „W”? Czy mamy w sobie ten sam upór, odwagę, gotowość do poświęcenia? Czy potrafimy w codziennym życiu być solidarni, zjednoczeni, odpowiedzialni za siebie nawzajem?
Dziękuję wszystkim za obecność. Wasza postawa, flagi, znicze, ta chwila milczenia i pamięci są dowodem, że w Lęborku pamięć o powstaniu nie gaśnie. Wręcz przeciwnie – trwa, żyje, i – jak pokazuje dzisiejszy dzień – inspiruje kolejne pokolenia. Cześć i chwała Bohaterom! – zakończył swoje przemówienie burmistrz Lęborka.
Na zakończenie uroczystości mieszkańcy wspólnie ułożyli z białych i czerwonych zniczy symbol Polski Walczącej, który na tle biało-czerwonych flag stał się znakiem żywej pamięci i lokalnej jedności. Wysłuchali też powstańczych pieśni patriotycznych.
W uroczystościach uczestniczyli mieszkańcy, władze miasta i powiatu, członkowie organizacji i partii politycznych, kombatanci, harcerze oraz strażacy z Ochotniczej Straży Pożarnej. Honorową asystę uroczystości zapewnili żołnierze z 1. Lęborskiego Batalionu Zmechanizowanego im. gen. Jerzego Jastrzębskiego i harcerze Hufca ZHP Lębork im. Polskich Olimpijczyków.
Przypomnijmy, że Powstanie Warszawskie wybuchło 1 sierpnia 1944 roku o godz. 17:00 i było częścią szerszej operacji wojskowej o kryptonie „Burza”, zorganizowanej i podjętej przez oddziały Armii Krajowej w 1944 r. przeciwko wojskom niemieckim w końcowej fazie okupacji niemieckiej. Akcja „Burza” miała na celu wyzwolenie zajmowanych przez Niemców terenów Polski, w tym stolicy, i ujawnienie struktur Polskiego Państwa Podziemnego przed wkroczeniem Armii Czerwonej.
Planowane na kilka dni Powstanie Warszawskie ostatecznie trwało ponad dwa miesiące – 63 dni – od 1 sierpnia do 2 października 1944 roku i było największą akcją zbrojną w okupowanej przez Niemców Europie. Do walk w stolicy przystąpiło ok. 40-50 tys. żołnierzy podziemia Armii Krajowej. Straty w powstaniu były ogromne. W trakcie dwóch miesięcy walk Niemcy dokonali systematycznej eksterminacji ludności miasta, mordując około 200 tys. powstańców i cywilnej ludności Warszawy, z czego 50 tys. zostało zamordowanych w ciągu pierwszych kilku dni powstania w bezprecedensowym akcie ludobójstwa na Woli. Pozostałych przy życiu ponad pół miliona warszawiaków wypędzono z miasta, umieszczono w obozach koncentracyjnych, a stolicę Polski zrównano z ziemią. Mimo militarnej klęski, powstanie stało się symbolem polskiej determinacji, walki o wolność i niepodległość, głęboko wpływając na polską tożsamość narodową, a także pokazując jedność społeczeństwa.
Czytaj też: