Żywa lekcja historii w Zespole Szkół w Garczegorzu [ZDJĘCIA]

Młodzież z Zespołu Szkół w Garczegorzu spotkała się z Sybirakami, którzy doświadczyli koszmaru zesłania. Wydarzenie łączące dwa różne pokolenia zorganizowano pod hasłem „Powroty” i było kolejnym służącym zachowaniu pamięci o tragediach Polaków z czasów II wojny światowej. Mieszkający w powiecie lęborskim Sybiracy spotykają się z młodzieżą cyklicznie od ponad 10 lat.

reklama

Cykliczne spotkania z Sybirakami to nie jedyna forma obcowania uczniów z historią „na żywo”. Szkoła organizuje wyjazdy do miejsc pamięci, jak np. znajdujący się w Szymbarku zrekonstruowany pociąg, którym zesłańcy wywożeni byli w głąb Rosji. To również udział w spotkaniach przy pomniku Sybiraków w Lęborku, odwiedziny u Sybiraków w domach, okolicznościowe występy tematyczne realizowane przez młodzież i szkolne miejsce pamięci, w którym przechowywane są pamiątki przekazane przez Sybiraków. Takie podejście do historii, to nie tylko dbałość o wiedzę, ale również nauka szacunku do tego, co w historii Polski ważne i o czym, będąc Polakiem, należy pamiętać.

– W naszej szkole w ramach Dni Sybiraka goszczą dawni zesłańcy Sybiru z terenu powiatu lęborskiego, ale również spoza powiatu, jak np. Jerzy Lisiecki, przewodniczący Związku Sybiraków w Słupsku – mówi Alicja Guźniczak, dyrektor. Zespołu Szkół w Garczegorzu. – Spotkania z osobami pamiętającymi tamte czasy, to żywa lekcja historii, która na pewno o wiele lepiej pozostaje w pamięci, niż wiedza zaczerpnięta wyłącznie z książek.

Od początku organizacji Dni Sybiraka w Garczegorzu, w spotkaniach uczestniczył Witold Bań, nieżyjący już przewodniczący Związku Sybiraków w Lęborku. Gościli tam również: Edmund Nowak, Krystyna Olszewska, Leokadia Szanter, a także Edmund Robak i Zofia Bladowska, autorka książek „A gdy zabrakło mamy” i „Sybir na zawsze w pamięci” będących swoistym kompendium wiedzy o tamtych czasach, nie tylko w ujęciu kroniki faktów, ale przede wszystkim opisujących odczucia, emocje, tęsknoty osób siłą wyrwanych z kraju i wywiezionych w nieznane na zsyłkę w warunkach urągających człowieczeństwu. Pani Zofia i pan Edmund przypomnieli losy zesłańców i własne doświadczenia z zesłania, uzupełniając tym montaż słowny przygotowany przez uczniów szkoły w Garczegorzu, zrealizowany pod kierunkiem nauczycielek: Ireny Bednarczyk i Bożeny Lenart.

W Dniach Sybiraka w Garczegorzu uczestniczyła też starosta powiatu lęborskiego Alicja Zajączkowska.
– Szczerze podziwiam panią dyrektor, nauczycieli tej szkoły i młodzież, którą od wielu lat spotykamy przy pomniku Sybiraków w Lęborku. Bardzo cieszę się, że tak pięknie pokazujecie historię – mówiła Alicja Zajączkowska, starosta powiatu lęborskiego. – Żyjemy w ciekawych, ale i trudnych czasach. Jesteście młodzi i ciekawi świata, ale warto o historii pamiętać, bo z niej wynika nauka na przyszłość. Pokój jest bezcenną wartością, ale trzeba pamiętać, że nie jest wartością daną raz na zawsze, więc trzeba o niego dbać i myśleć o tym jak go zachować.

reklama