Sąd Najwyższy zdecydował, że nie będzie uchylenia wyroku 25 lat więzienia dla Macieja D. – sprawcy pożaru kamienicy z 2018 r. przy ul. Rtm. Witolda Pileckiego w Lęborku, w wyniku którego śmierć poniosło dwoje dzieci. Prokuratura domagała się ponownego osądzenia podpalacza i skazania go na karę dożywocia.
Przypomnijmy, że 1 października 2018 r. ok. 1.40 w nocy 18-letni wówczas Maciej D. podpalił kamienicę przy ul. Rtm. Witolda Pileckiego w Lęborku, by zemścić się na Darii – dziewczynie, która go rzuciła. Ogień szybko się rozprzestrzenił, a palące się schody i klatka schodowa odcięły drogę ucieczki mieszkańcom. Podczas pożaru w budynku przebywało 25 osób. W tym tragicznym pożarze zginęło dwoje dzieci z rodziny dziewczyny. 9 października 2018 r. w wyniku rozległych poparzeń zmarła 16-letnia Agata, a 2 grudnia 13-letni Janek. Ponadto ciężkich poparzeń doznał jej czteroletni brat.
Mężczyznę zatrzymała 4 dni później policja. Sąd zdecydował o areszcie tymczasowym na 3 miesiące. Początkowo postawiono mu zarzut podpalenia kamienicy, za co groziło mu do 12 lat pozbawienia wolności. Później prokuratura zmieniła kwalifikację tego czynu. Za umyślne podpalenie kamienicy i tym samym zabójstwo dwóch osób Sąd Okręgowy w Słupsku skazał go w lutym 2020 r. na karę dożywotniego pozbawienia wolności. Miał także zapłacić 200 tys. zł zadośćuczynienia na rzecz matki zmarłych dzieci.
W II instancji, 28 października 2020 roku Sąd Apelacyjny w Gdańsku zmniejszył wyrok, skazując Macieja D. na 25 lat pozbawienia wolności. Jednak Prokurator Generalny wniósł do Sądu Najwyższego wniosek o kasację wyroku dla podpalacza i żądał dla niego dożywocia.
Ostatecznie, w ogłoszonym wczoraj uzasadnieniu, Sąd Najwyższy nie przychylił się do wniosku prokuratury oddalając skargę kasacyjną jako bezzasadną. Oznacza to, że utrzymany w mocy został wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku, skazujący Macieja D. na karę 25 lat pozbawienia wolności.
W rozpatrywanej sprawie dla Sądu Najwyższego nie bez znaczenia miał młody wiek skazanego, który podpalenia kamienicy dopuścił się dwa miesiące po ukończeniu 18 lat. Sąd Najwyższy w swoim uzasadnieniu powołał się także na to, że mężczyzna przyznał się do swojego czynu i wyraził chęć zadośćuczynienia.
O tej sprawie czytaj też:
https://www.lebork24.info/2020/02/27/dozywocie-dla-macieja-d-podpalacza-kamienicy-przy-ul-pileckiego-w-leborku/
1 Komentarz
Dwoje dzieci nie żyje co miały przed sobą całe życie. Wyrok jest za niski dla tego zwyrodnialca. Podwójne dożywocie bez możliwości wcześniejszego zwolnienia.
Komentarze są wyłaczone