Renciści i wcześniejsi emeryci, którzy nie osiągnęli powszechnego wieku emerytalnego, od 1 marca mogą dorobić więcej do swojego świadczenia.
Świadczeniobiorcy mogą dorabiać teraz bez żadnych konsekwencji do kwoty 4713,50 zł, czyli 70 proc. przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. Wyższy przychód skutkować będzie proporcjonalnym zmniejszeniem świadczenia o wartość przekroczenia (nie więcej jednak niż o kwotę maksymalnego zmniejszenia). Natomiast po przekroczeniu 130 proc., czyli 8753,60 zł brutto świadczenie zostanie zawieszone.
Nowy limit zarobkowy jest wynikiem wzrostu przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w Polsce, które – jak podał Główny Urząd Statystyczny – w czwartym kwartale 2022 roku wzrosło o 252,82 zł do kwoty 6733,49 zł brutto. To dobra informacja dla osób, które pobierają emerytury, ale nie osiągnęły powszechnego wieku emerytalnego, a także wszystkich rencistów
Przypomnijmy, że emeryci, którzy ukończyli powszechny wiek emerytalny (60 lat kobiety i 65 lat mężczyźni) mogą dorabiać do emerytury bez ograniczeń i nie muszą martwić się o rozliczenia z ZUS. Wyjątek stanowią osoby, które pobierają emeryturę wraz z rentą z tytułu niezdolności do pracy z ubezpieczenia wypadkowego. W takiej sytuacji, jakakolwiek kwota dodatkowego zarobku będzie skutkowała zawieszeniem jednego ze świadczeń. O limicie zarobkowym muszą też pamiętać osoby, którym ZUS podwyższył emeryturę do wysokości świadczenia minimalnego. Jeżeli przychód z tytułu ich pracy przekroczy kwotę podwyższenia, to przysługująca emerytura będzie niższa, bez dopłaty.
Ograniczenia nie dotyczą tych rencistów, którzy otrzymują renty dla inwalidów wojennych i inwalidów wojskowych, których niezdolność do pracy związana jest ze służbą wojskową. Również pobierający renty rodzinne przysługujące po uprawnionych do tych świadczeń nie są objęci limitami. Nowe limity zarobkowe będą obowiązywały do końca maja tego roku.
