26/04/2024
Aktualności

78 rocznica Marszu Śmierci więźniów KL Stutthof

78 rocznica Marszu Śmierci więźniów KL Stutthof

78 lat temu… 25 stycznia rozpoczęła się ewakuacja niemieckiego obozu koncentracyjnego KL Stutthof. Ewakuacja lądowa przerodziła się w „marsz śmierci”, podczas którego z blisko 33.000 więźniów zginęła ponad połowa. Niemiecki obóz koncentracyjny KL Stutthof został założony na początku II wojny światowej. Trafiali tam głównie Polacy i Żydzi, ale także Rosjanie, Litwini i przedstawiciele innych narodów. Niewielki z początku obszar obozu w punkcie kulminacyjnym obejmował już 120 ha. Miał też już liczne podobozy. Na początku 1945 roku przesuwająca się na zachód armia radziecka zaczęła powoli zbliżać się do miejsca zagłady.

reklama
reklama


W dn. 25 stycznia 1945 roku komendant obozu SS-Obersturmbannführer Paul Werner Hoppe wydał rozkaz ewakuacji więźniów z KL Stutthof. Mordercza tułaczka blisko 33.000 osób (11.000 z obozu głównego i blisko 22.000 z tzw. „podobozów”) miała zakończyć się w lęborskiej szkole podoficerów SS. Żaden z wygłodzonych więźniów nigdy nie dotarł jednak nigdy do celu. Maszerowali o głodzie, w ciszy oraz mrozie sięgającym −20°C. Wskutek wycieńczenia, chorób, zimna oraz mordów życie straciło prawie 17.000 osób.

Trasa marszu prowadziła przez dzisiejsze Mikoszewo, Świbno, Cedry Małe, Cedry Wielkie, Pruszcz Gdański, Kolbudy, Łapino, Niestępowo, Żukowo, Przodkowo, Pomieczyno. W 11 kolumnach ok. godz. 4 rano wyruszyło 11.000 osób. Były one podzielone na damskie i męskie. Więźniowie nie mieli zapewnionych ani odpowiedniej odzieży, ani ilości jedzenia. Kobiety dostały przy wyjściu z obozu po 500 g chleba i 120 g margaryny, który to prowiant miał im wystarczyć na całą drogę. Kolumny szły codziennie po ok. 20 km w temp. −20 °C. Wszelkie przejawy buntu czy też po prostu wycieńczenia i spowolnienia kolumny były karane natychmiastową śmiercią poprzez rozstrzelanie. Drogi, którymi szli, były usłane wychudzonymi trupami w pasiasty strojach z przestrzelonymi karkami. Niemcy zabraniali pomocy eskortowanym, pomimo to miejscowa ludność z narażeniem życia im pomagała.

Po minięciu wsi Łebno kolumny rozdzieliły się i zostały skierowane do kilku obozów ewakuacyjnych. Pierwsza z tras przebiegała przez Luzino w kierunku Gniewina, Toliszczka i Rybna. Druga trasa została wyznaczona przez Strzepcz, Linię, Bukowinę, Łebunię, Rozłazino, Godętowo i Łęczyce. Docelowym miejscem przybycia więźniów KL Stutthof były niemieckie obozy Służby Pracy położone na terenie dzisiejszego powiatu lęborskiego w miejscowościach: Gęś, Krępa Kaszubska, Nawcz, Łówcz, Gniewino, Toliszczek i Tawęcino. Ocalali z Marszu Śmierci więźniowie dotarli do nich po około 11 dniach marszu i pokonaniu trasy 120-170 km. Oswobodziła ich na przełomie lutego i marca 1945 r. Armia Czerwona. Wcześniej, ok. 2000 osób „odbili” Niemcom sami Kaszubi. Pozostali w KL Stutthof więźniowie, na wolność musieli czekać do 9 maja 1945 r.

Grafika: M.Majchrzak (wikipedia), muzeum1939.pl

reklama