28/03/2024
Aktualności

Płatki śniegu, czyli… jak powstaje śnieg? [zdjęcia]

Płatki śniegu, czyli… jak powstaje śnieg? [zdjęcia]

Czy zdajemy sobie sprawę jak powstaje śnieg i skąd się biorą fantazyjne kształty płatków śniegu? Co tak naprawdę decyduje o tym, jaki kształt przybierze śnieżynka w drodze z chmur do powierzchni ziemi? 

reklama

Śnieg tworzą pojedyncze płatki śniegu, a życie takiego płatka rozpoczyna się wysoko w chmurach. Po pierwsze – by powstała śnieżynka potrzebna jest nie tylko woda i niska temperatura, ale także jądro kondensacji. Jądro kondensacji to rusztowanie – drobinka kurzu lub pyłek kwiatowy – na bazie którego powstaje płatek. W wyniku resublimacji,  czyli bezpośredniego przejścia pary wodnej w lód, do jądra (rusztowania) przyłączają się kolejne cząsteczki wody, zwiększając jego rozmiar. Jest ich coraz więcej i więcej, a wirując w powietrzu, przybierają rozmaite formy. Początkowo wszystkie kryształki lodu rosną tak samo i wyglądają tak samo, przyjmując kształt sześcianu foremnego. Jednak wraz ze zwiększaniem się rozmiaru, forma kryształu zaczyna robić się coraz bardziej nieregularna i niepowtarzalna. Najszybciej przyrastają jego wypukłe i najbardziej oddalone od środka części. Z sześciokątnego, prostego płatka wyrasta sześcioramienna gwiazdka.

Istnieje przekonanie, że nic dwa razy się nie zdarza. Jest mało prawdopodobne, by istniały we Wszechświecie dwie takie same rzeczy. Reguła ta obowiązuje także w przypadku płatków śniegu. Naukowcy tłumaczą to tym, że na powierzchni śnieżynek znajduje się cienka warstwa wody. W zależności od temperatury i wilgotności warstwa płynu przybiera różne kształty – w wyższych temperaturach boki kryształków szybciej rosną niż dół i góra, co sprawia, że płatki wyglądają jak paleta. Natomiast w niższych temperaturach ich kształty są bardziej zwarte – formą przypominają graniastosłupy lub cieniutkie igły. Choć mówi się, że nie ma dwóch takich samych płatków śniegu, naukowcy wyróżniają kilkanaście typów kształtów śnieżynek.

Pierwszą osobą na świecie, która zobaczyła na własne oczy płatki śniegu w dużym powiększeniu, był 19-letni Wilson A. Bentley. Wszystko to miało miejsce pod koniec XIX wieku na farmie w amerykańskim stanie Vermont. Aby wykonać swoje nowatorskie fotografie Bentley połączył kamerę z mikroskopem. Dzięki temu mógł zbliżyć pojedynczy płatek śniegu i uwiecznić wszystkie jego szczegóły. Aby spotęgować jakość zdjęcia Bentley na fotografowanej powierzchni położył kroplę ropy na którą następnie opadł płatek śniegu. Wówczas biel kryształu była bardziej intensywna. Bentley szybko został okrzyknięty „Panem Śnieżynką”, ale przez dziesiątki lat jego odkrycie uważano za coś zupełnie niegodnego uwagi. Teraz wiemy, że to, co wówczas ukazał światu, zmieniło tok myślenia dwudziestowiecznych naukowców.

W 1925 roku Bentley wypowiedział smutne słowa: „Pod mikroskopem odkryłem, że śnieg jest niezwykle piękny. Szkoda, że tego piękna nie dostrzegają i nie doceniają inni”. Po wykonaniu aż 5 tysięcy fotografii Bentley dokonał kolejnego historycznego odkrycia na podstawie którego powstały powiedzonka. Okazało się, że każdy sześcioramienny płatek jest inny i nigdy się nie powtarza. Bentley dokładnie przeanalizował tysiące zdjęć i stwierdził: „Każdy kryształ jest arcydziełem konstrukcyjnym i w dodatku nigdy się nie powtarza. Gdy płatek śniegu się roztapia, piękno i mistrzostwo wykonania zostają na zawsze utracone”.

Poniżej prezentujemy kilkadziesiąt śnieżynek… tak właśnie wyglądają pod mikroskopem.

Źródło informacji: ekologia.pl, twojapogoda.pl; zdjęcia: Alexey Kljatov

reklama
reklama
POLECAMY
 
close-link