Szkoły w Gdańsku, Sopocie czy Łodzi nie będą korzystały z kontrowersyjnego podręcznika do nowego przedmiotu Historia i Teraźniejszość, który od nowego roku szkolnego zastąpi Wiedzę o Społeczeństwie (WOS) w I klasach liceów i techników. W zamian nauczyciele będą korzystać z innych, alternatywnych źródeł. Zgodnie z przepisami MEN korzystanie z podręcznika przez uczniów czy nauczycieli nie jest obowiązkowe. Podręcznik „Historia i Teraźniejszość 1945-1979” autorstwa prof. Wojciecha Roszkowskiego zebrał wiele negatywnych opinii. Na ponad 500 stronach autor prezentuje wizję świata, w której jedyną akceptowalną postawą życiową jest wiara w chrześcijańskiego Boga, a lewica, gender, Niemcy, feminizm i ateizm to zjawiska godne potępienia.
Apel do nauczycieli pomorskich szkół o niekorzystania z podręcznika wystosował przedwczoraj Mieczysław Struk – marszałek województwa pomorskiego. Przekazał on, że regionalne placówki doskonalenia nauczycieli w trybie pilnym przygotują materiały dydaktyczne niezbędne do rzetelnego zrealizowana treści zapisanych w podstawie programowej przedmiotu HiT, w tym zestawy materiałów źródłowych.
Szkoły średnie w Lęborku przyjęły w większości strategie wyczekiwania. W wykazach podręczników, jakie uczniowie mają zakupić do szkoły w rubrykach przedmiotu „Historia i teraźniejszość” pojawia się puste pole lub informacja, że decyzja o wyborze podręcznika zostanie podjęta we wrześniu. Jedyną szkołą jaką zdecydowała się na korzystanie z kontrowersyjnego podręcznika Wojciecha Roszkowskiego jest Zespół Szkół Mechaniczno-Informatycznych. Wystosowaliśmy zapytanie do organu prowadzącego, czyli Starostwa Powiatowego w Lęborku o stanowisko w sprawie wyboru podręcznika do przedmiotu Historia i teraźniejszość i wydanej rekomendacji dla szkół. O odpowiedzi niezwłocznie poinformujemy naszych czytelników…
6 Komentarze
Szanowni Państwo, jeśli marzymy, ba więcej, jeśli chcemy, żeby Polska była Polską i była Polska, to należy iść drogą, którą wyznacza kultura chrześcijańska, nie poddając się zapędom filozofów liberalno-lewicowych, nie poddając się ich służebności względem polityki skażenia świadomości Polaków metodami powolnego wprowadzania zasad niemoralnych, które mają zakłócić normy, wg których społeczeństwa żyły jeszcze do pewnego momentu w XX wieku. Potwory filozofii ze szkoły tzw. frankfurckiej i ich odpowiednicy w innych krajach /patrz Włochy, Francja/ wymyślili, że jedynym sposobem wpływu i ujarzmiania/ogłupiania ludzi – tylko i wyłącznie – pozostaje tzw. marsz przez instytucje i to się dzieje. Bardzo łatwo zostać filozofem, bo nie bierze się za tworzone przez siebie idee żadnej odpowiedzialności wywołując rewolucje, nie tylko, ale przede wszystkim umysłowe. Szarzy, zwykli, zapracowani ludzie nie zauważają tych procesów i po jakimś czasie stają się niewolnikami takiego myślenia – oni i ich dzieci. A wówczas jest już za późno. Tym większy szacunek dla jedynej szkoły w Lęborku, która nie poddała się jakimś bzdurnym zarządzeniom grupy osób z kręgu lewicowo -liberalnego, będących na wiadomych stanowiskach w niektórych miastach województwa pomorskiego. To co na początku ma wymiar pseudo naukowy, przy pomocy na wielką skalę usłużnych mediów, staje się po pewnym czasie najmocniejszym punktem polityki wewnętrznej tych, którzy chcieliby dojść do władzy. A my budzimy się z ręką w nocniku. Jestem przeciwny zakazowi wprowadzenia do szkół tego podręcznika.
Panie Jacku prosiłbym o udanie się do najbliższej poradni psychologicznej w celu zbadania choćby po tym co Pan napisał. Nie można zmuszać ludzi, wpajać im od najmłodszych lat jedyną słuszną ideologię, jedyną słuszną religie bo jak wiemy z historii nigdy nie kończy się dobrze. Mam nadzieje, że dyrektor Mechanika poniesie konsekwencje swojej decyzji jeśli nie zmieni zdania. Pan Czarnek nie przestaje udowadniać, że jest ministrem z przypadku.
Szanowny Panie Mateuszu, niech Pan się zastanowi co Pan podważa. Ma Pan skromniutką wiedzę w temacie, o który toczy się batalia, albo udaje Pan niesprawnego na umyśle. Porady o udawaniu się do poradni psychiatrycznej to jest odwieczna riposta opozycji, która za pewne sama unika wizyt w takiej poradni, a to przecież nic wstydliwego. Także proszę to wziąć pod w trosce o własne zdrowie.
Szanowny Panie Mateuszu, niech Pan się zastanowi co Pan podważa. Ma Pan skromniutką wiedzę w temacie, o który toczy się batalia, albo udaje Pan niesprawnego na umyśle. Porady o udawaniu się do poradni psychiatrycznej to jest odwieczna riposta opozycji, która za pewne sama unika wizyt w takiej poradni, a to przecież nic wstydliwego. Także proszę to wziąć pod uwagę w trosce o własne zdrowie.
I was very happy to uncover this great site. I need to to thank you for your time for this particularly wonderful read!! I definitely loved every little bit of it and I have you book marked to see new information on your web site.
Szanowni Państwo, chciałoby się odpowiedzieć po polsku naszemu gościowi : „Yes, I was once very happy”
Komentarze są wyłaczone