Takie miejsca istnieją już praktycznie wszędzie, na wielu cmentarzach Polski i świata. Regał przy środkowej bramie lęborskiego cmentarza został ustawiony w grudniu 2019 roku i wciąż cieszy się dużym zainteresowaniem. Nie wiadomo kto pierwszy na świecie wpadł na taki pomysł, ale jeśli tylko w Polsce produkuje się rocznie ok. 300 mln zniczy, z czego 60 % trafia na rynek krajowy, to moda na „recycling zniczy” wydaje się być działaniem na czasie, mocno ekologicznym, społecznym i ekonomicznym. Ludzie odwiedzający groby na lęborskim cmentarzu podeszli do tej „nowalijki” z należytym szacunkiem, chętnie odkładają na półkę wykorzystane znicze, choć czasem zdarzają się też takie pęknięte, potłuczone lub zabrudzone. Trzeba jednak pamiętać, że półka ze zniczami do powtórnego wykorzystania nie zastępuje śmietnika, bo to miejsce, z którego lubią korzystać inne osoby, min. te o mniej zasobnych portfelach. Znacznie taniej jest bowiem kupić sam „wkład” a znicz wziąć z półki. Jak twierdzi pracownica pobliskiego sklepiku z artykułami cmentarnymi, powstanie ,,punktu zniczowego’’ wcale nie zmniejszyło popytu na te nowe znicze.
Na pozór wszystko wygląda bardzo dobrze a półka ze zniczami do wykorzystania wciąż cieszy się dużym zainteresowaniem, ale coraz częściej pojawiają się też głosy osób odwiedzających groby swoich zmarłych, którzy twierdzą, że z grobów ich bliskich znikają znicze i nie tylko. Znikają też kwiaty, szczególnie w niedługim czasie od pogrzebu, kiedy są jeszcze świeże. Niektórzy podejrzewają, że znicze znajdujące się na tej półeczce mogą być zabierane z innych grobów… Póki co, nikt nikogo za rękę nie złapał, ale w każdej plotce tkwi zawsze część prawdy. Czy tak jest również na lęborskim cmentarzu ? Część osób zarzeka się, że idąc na grób kogoś bliskiego nigdy nie skorzystałoby z „półki ze zniczami do ponownego wykorzystania”. Czy to oznacza, że „recycling zniczy” osiągnął swój kres ?
Nic podobnego, wystarczy tylko zerknąć w internet, by przekonać się, że coraz więcej cmentarzy decyduje się na swoją „półkę” z używanymi zniczami. Wiele z nich to prawdziwe „dzieła sztuki funeralnej”, bardzo wymyślne konstrukcje, które potrafią skutecznie cieszyć oko. To najlepszy dowód na to, że „recycling zniczy” jest w modzie i nadal będzie się rozwijał… A jaka jest twoja opinia ?
zdjęcia: zasoby internetu
