Radni Platformy Obywatelskiej rozpoczęli zbieranie podpisów przeciwko pomysłowi dekomunizacji i likwidacji czołgu IS-2m w Parku Chrobrego w Lęborku. Podpisy zbierane są w formie papierowej oraz petycji on-line. Krucjatę przeciwko czołgu z udziałem Ministerstwa Obrony Narodowej i Instytutu Pamięci Narodowej prowadzi od wielu miesięcy radny Prawa i Sprawiedliwości – Łukasz Kuriata. Docelowo sowiecki czołg z parku miałby trafić do jednego z militarnych muzeów w Polsce.
W uzasadnieniu sprzeciwu radny PO – Krzysztof Siwka przedstawił historię czołgu mającą świadczyć o polskości militarnej machiny. Lęborski czołg ciężki IS-2m w Parku Chrobrego jest polskim czołgiem pochodzenia radzieckiego. Służył w polskim wojsku w 4 Pomorskim Pułku Czołgów Ciężkich. W latach 1951–1956 4 Pomorski Pułk Czołgów Ciężkich stacjonował właśnie w Lęborku. Czołg ten stanął w miejscu pomnika odsłoniętego w sierpniu 1928 r. w ówczesnym Parku Wilhelma poświęconego żołnierzom niemieckim.
Do Parku Chrobrego czołg IS-2m trafił ze Słupska dla uczczenia XXV rocznicy powstania Ludowego Wojska Polskiego, jako dar wojska dla mieszkańców Lęborka. Drugi egzemplarz postawiono w jednostce wojskowej przed wejściem do sztabu. Przez ponad 50 lat czołg wpisał się w lęborski krajobraz i przez wiele lat służył mieszkańcom, jest chyba najbardziej obfotografowanym zabytkiem ruchomym w Lęborku, przez dziesięciolecia tysiące lęborczan robiło zdjęcia dzieci pozujących na tle naszego czołgu. Tak też jest i dzisiaj… W sierpniu 2013 roku został odnowiony przez żołnierzy z 1 Batalionu Zmechanizowanego w Lęborku. Jest jedynym polskim ruchomym zabytkiem z okresu II Wojny Światowej, jego wartość jest bezcenna. Chrońmy go dla następnych pokoleń. W Polsce zachowało się tylko 11 czołgów IS-2 i niewiele na świecie.
Młodzieżowa Rada Miasta Lębork opowiada się także za pozostawieniem czołgu w Parku Chrobrego w przestrzeni Lęborka. Pamiętajmy, że młodymi czołgistami 4 Pułku Czołgów Ciężkich byli polscy kresowiacy, a w śród nich także sybiracy wywiezieni przez sowietów na Syberię. Nie wszyscy doczekali końca wojny, wielu z tych młodych żołnierzy spoczywa np. na cmentarzu wojskowym w Kołobrzegu…

Szanowny Panie Siwka proszę nie opowiadać bajek o polskości militarnej machiny i zejść na ziemię. Podstawowa kwestia: to sugestia, że pancerne oddziały Wojska Polskiego w ogóle nacierały na tym obszarze na oddziały ugrupowania wojsk Wermachtu, ktoś może pomyśleć, a szczególnie ci, którzy tak gromadnie podobno wykorzystują towarzystwo czołgu tegoż i się fotografują w przyjaznej i pokojowej jego obecności. Już dawno poznikały z przestrzeni wielu miast podobne artefakty i znalazły się zbiorach muzealnych. Co innego gdyby w tym miejscu postawiono Abramsa, czy Leoparda lub Groźnego – to by świadczyło, że staramy się nadążać za światowym postępem technicznym na razie w fazie modelowej chociażby. Ale również świadczyłoby to o tym, że zdajemy sobie sprawę, iż dzieje świata to ciągła batalia o rozwój tego segmentu gospodarki, nie tylko materiałowej, ale co się z tym wiąże świadomości młodych pokoleń Polaków, którzy wiedzą już, że to nie jest rzecz, która służy do zabawy. Moja decyzja to przekazać czołg temu komuś kto ma na to zapotrzebowanie społeczne. Oczywiście bez samej armaty, gdyż ona jako jedyna część tego czołgu jest własnością – jeśli ktoś nie wie – Polskiego Wojska i trzeba ją zwrócić. Piękny widok na miasto, który się rozpościera z tego miejsca powinien być wykorzystany propagandowo w interesie naszego miasta.
W reakcji na epistołę tchórzliwego autora (bo piszącemu incognito) … Czołg został umieszczony na cokole z okazji 25 lecia powstania Ludowego Wojska Polskiego, a nie dlatego, że brał udział w działaniach bojowych. On, znaczy ten czołg został wyprodukowany już po wojnie!!! Resztę bredni nie zasługują na uwagę. A zapotrzebowanie społeczne ma duża część mieszkańców Lęborka panie tchórzliwy… PRL uwiera, a może tylko Ludowe Wojsko Polskie? Czołg ruski, ale służył w polskim wojsku. Proponuję wypieprzyć całą broń produkcji radzieckiej służące do dzisiaj polskiemu wojsku.
Wara od czołgu.wpisany jest w nasze piękne miasto.kazdy Leborczanin wie że w parku stoi taki piękny eksponat.lapy precz od niego .Niech radni zajmą się ważnymi sprawami i służą mieszkańcom Lęborka pomocą.
Tchórzliwa Tereso pisząca incognito, oczywiście mogłem kilka zdań wziąć w cudzysłów, bo skąd mogłem przewidzieć, że znajdzie się taka lub podobnie myśląca tchórzliwa Teresa, ale to nie zmienia mojej opinii na temat pozostawienia tego czołgu w tym akurat miejscu. Czy nie lepszy efekt miałoby miejsce na wjeździe do miasta od strony Słupska?
Szanowny Panie zgadzam się z Panem całkowicie w tym, żeby radni zajmowali się ważnymi sprawami i służyli mieszkańcom Lęborka pomocą. Jednak w sprawie wyglądu naszego pięknego miasta możemy się jednak różnić i ten temat dyskutować. Lębork może na pewno dużo skorzystać na pięknym wyglądzie.
Wywalić tą szkaradną kupę złomu i rozpisać konkurs na zagospodarowanie tego miejsca, może zbudować fontannę?
Miejsce tego czołgu jest w muzeum!
Szanowny Panie, być może zainicjowaliśmy szerszą dyskusję na temat wyglądu nasze miasta. Bo moim zdaniem ktoś kto używa nadmiernie określenia „piękny Lębork” to wyraża raczej duchowe odczucia przywiązania do miejsca swojego pochodzenia, pracy czy wieloletniej działalności – czego nie można nikomu odmówić. Natomiast piękno miasta to zupełnie co innego. Wystarczy stanąć np. w epicentrum pl. Pokoju i obrócić się o 360 stopni. To chyba nie jest trudna zagadka dla przedstawicieli radnych PO i Lewicy bo ich reprezentuje swoją akcja pan Siwka.
Zostawić czołg!!!!!!!!!!!!!!!!!!