W Polsce i w powiecie lęborskim wciąż przybywa zakażeń koronawirusem. Co więcej, wzrosty te są bardzo dynamiczne. W skali kraju jest wykrywanych średnio ok. 3 tysięcy przypadków dziennie, natomiast w powiecie lęborskim średnio 3. W ostatnim tygodniu pozytywne wyniki testu na COVID-19 odebrało 24 mieszkańców naszego powiatu, 18 przypadków dotyczyło nowych zakażeń, 6 powtórnych. W szpitalach, z powodu COVID-19 przebywa już blisko 2000 pacjentów ! W miesiącach letnich infekcje wirusowe są zazwyczaj w odwrocie. W tym roku jest jednak inaczej. To wypadkowa dwóch czynników. Po pierwsze zarażamy się niezwykle zakaźnym subwariantem koronowirusa, po drugie, po zniesieniu obostrzeń jeszcze łatwiej o zakażenie. Mapa zakażeń koronawirusem w Polsce pokazuje, że najwięcej infekcji od początku epidemii potwierdzono na Mazowszu i Śląsku, najmniej zaś w województwach świętokrzyskim i opolskim.
Do tej pory w pełni zaszczepionych zostało ponad 22,5 miliona Polaków. Od 21 lipca br Rząd wprowadził możliwość szczepienia czwartą dawką w grupach 60+ i 12+ z obniżoną odpornością. Do tej pory na czwarta dawkę zarejestrowało się 602 tys. osób. Spośród nich zaszczepiło się już 174 tys. Szczepienia dostępne są od ręki w większości punktów szczepień, na Pomorzu jest ich aktualnie 507. Minister Zdrowia zadecydował o wydłużeniu działania infolinii 989 o szczepieniach. Od 1 sierpnia br zapisy telefoniczne na „989” prowadzone są od godz. 07:00 do godz. 20.00.
Wg specjalistów szczyt szóstej fali zakażeń SARS-CoV-2 nastąpi w drugiej połowie sierpnia, choć niektórzy z nich mówią, że stanie się to później, we wrześniu, gdy dzieci wrócą do szkół. Testowanie na obecność koronawirusa osób z objawami infekcji zostało zniesione 1 kwietnia 2022 r. Obecnie wymazy mogą zlecić tylko lekarze POZ i ze względu na niską dostępność testów w przychodniach, robią to niechętnie. Ponadto, testowani mogą być objawowi pacjenci w szpitalach. Wiele osób z objawami infekcji górnych dróg oddechowych w ogóle się nie testuje lub też kupuje testy w aptekach i markerach. Wyniki ich domowych badań nie trafiają do żadnej bazy. Dlatego, zdaniem ekspertów, rzeczywista liczba zakażeń może być nawet 20-krotnie wyższa niż oficjalne statystyki.
…„Niestety nie kopiujemy dobrych światowych praktyk. Nie myślę o powszechnym testowaniu, ale np. jak w Wielkiej Brytanii o testowaniu przesiewowym. Mieszkańcy różnych województw dostawaliby darmowe „wymazówki” do skrzynek pocztowych i w momencie wystąpienia objawów infekcji, mogliby sami się testować. Następnie wynik zgłaszaliby lekarzowi POZ lub samodzielnie wpisywali do bazy. Taka metoda pokazałaby bliższą rzeczywiści skalę zakażeń. Nie rozumiem, dlaczego Rząd nie realizuje takiego prostego, efektywnego i taniego sposobu monitorowania zakażeń…” – zaznacza Tadeusz Jędrzejczyk, lekarz i dyrektor Departamentu Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego.
Objawy zakażenia omikronem są łagodne i zwykle przypominają przeziębienie. Jednak nikt z nas nie wie, jak w danym momencie, zareaguje nasz organizm i czy z długofalowymi skutkami choroby, nie będziemy zmagać się wiele miesięcy. Chodzi m.in. o zaniki pamięci czy zaburzenia rytmu serca. Aby uchronić się przed zakażeniem przede wszystkim trzeba dbać o siebie. Należy zdrowo się odżywiać (warzywa, owoce), spędzać czas na powietrzu, być aktywnym fizycznie (min. 30 min dziennie), pić co najmniej 2 litry wody, a także suplementować w okresie jesienno-zimowym witaminę D3. Oczywiście te zalecenia nie uchronią nas przed zakażeniem, ale zminimalizują objawy i skutki, gdy dopadnie nas COVID. Ponadto, warto też unikać zatłoczonych miejsc, a jeśli musimy zrobić zakupy, to nałóżmy maskę. To nic nas nie kosztuje, a może uchronić od najgorszego…
