Jak dowiaduje się nasz portal strażacy z OSP Lębork mają nie lada problem ! Jednostka ta dysponuje w chwili obecnej dwoma wozami strażackimi, z których jeden (STAR-44) garażuje przy ul. Armii Wojska Polskiego a drugi (SCANIA-45) przy ul. Pionierów – w garażach PSP (Państwowej Straży Pożarnej). W przypadku konieczności wyjazdu dwóch pojazdów OSP Lębork, strażacy udają się najpierw do swojej siedziby przy ul. Armii Wojska Polskiego, przebierają, po czym pierwszy pojazd – STAR-44 wraz z załogą jedzie już na akcję a… załoga drugiego pojazdu, w pełnym runsztunku musi najpierw dostać się na ul. Pionierów by przejąć drugi pojazd – SCANIĘ-45. Rzecz w tym, że oba miejsca garażowanie dzieli odległość ok. 1 km, dlatego też strażacy OSP Lębork muszą najpierw pokonać te 1000 m, by móc potem dołączyć do kolegów ze STARA-44 i potencjalnej akcji strażackiej. Odcinek ten pokonują zatem najczęściej pieszo, rowerami lub prywatnymi samochodami osobowymi. Czy tak być jednak powinno ?
Jak się okazuje, strażacy z OSP Lęborku już wcześniej wnioskowali do Burmistrza Miasta o przeprowadzenie remontu garaży przy ul. Armii Wojska Polskiego i rozbudowę jednego z nich, który był zbył krótki i zbyt niski, by mogła w nim stacjonować SCANIA-45. Niestety, Burmistrzowi Miasta udało się sfinansować jedynie remont dachu, bo na podwyższenie i wydłużenie garażu o 1 metr nie wystarczyło już pieniędzy. Wobec zaistniałej sytuacji strażacy z OSP Lębork mają problem, który kiedyś może zadecydować o ludzkim życiu. Skuteczność działań straży pożarnej zależy bowiem od czasu, jaki upłynie od momentu pojawienia się zagrożenia do jego wykrycia i rozpoczęcia potencjalnej akcji gaśniczej. Każde ewentualne spóźnienie, związane z dotarciem na miejsce gaszenia pożaru może któregoś dnia okazać się tragiczne w skutkach… i tego właśnie lęborscy strażacy obawiają się najbardziej.
Panie Burmistrzu… co Pan na to?
zdjęcia: OSP Lębork
MD
