Ochotnicza Straż Pożarna w Łebie opublikowała „list otwarty”, w którym domaga się pilnego, konstruktywnego dialogu z Burmistrzem Łeby – Andrzejem Strzechmińskim. Co gorsza, jeśli do niego nie dojdzie, od 17.06.br strażacy z OHP Łeba biorą… „urlop zdrowotny”. Jak sami piszą… „Dotarliśmy do sytuacji do miejsca w historii naszego miasta, kiedy zostaliśmy zmuszeni do tego, aby powiedzieć DOŚĆ !!!”.
Na chwilę obecną strażacy domagają uchylenia uchwały Rady Miasta o przekazania/podziału budynku OSP Łeba w sposób skrajnie dla nich niekorzystny oraz „oddania” poddasza nieużytkowego, w którym miała powstać siłownia dla OSP. Strażacy „żądają” miejsc parkingowych przez remizą, prawnego zakazu parkowania przed garażami OSP oraz natychmiastowego rozliczenia finansowego z kierowcami za styczeń 2022 r. W dalszym ciągu oczekują też na nowe przyłącze energii elektrycznej i podłączenie internetu do nowego budynku OSP. O zaistniałej sytuacji strażacy z OSP Łeba powiadomili również Komendanta Powiatowego PSP w Lęborku.
W imieniu mieszkańców oraz wypoczywającym w mieście turystów liczymy na osiągnięcie szybkiego porozumienia z Władzami Miasta, bo pozostawienie Łeby bez Straży Pożarnej zakrawa na żart…
