Z pół godzinnym opóźnieniem, czyli o 16.30, przypłynął do Łeby jachtem Prezydent RP Bronisław Komorowski. Wizyta miała charakter kurtuazyjny, aczkolwiek dla wielu osób była to być może jedyna szansa stanięcia z prezydentem twarzą w twarz, tym bardziej, że Bronisław Komorowski nie unikał kontaktów.
Były obawy, po wczorajszym incydencie, czy Prezydent RP będzie chciał wejść w tłum i witać się z mieszkańcami i turystami. Tłumy były ogromne, jednak Prezydent Komorowski bez obawy witał się, dosłownie że wszystkimi. Jego wizyta miała się ograniczyć do powitania w porcie (kanał portowy przy ul. Abrahama), odwiedzenia Ścieżki Czasu, czyli Alei Prezydentów na ul. Kościuszki i wyjazd do Rąbki, skąd miał odpłynąć do Kluk.
Tymczasem po powitaniu w porcie przez władze miasta oraz senatora Kazimierza Kleinę, który jak nam powiedziano bardzo zabiegał o wizytę Prezydenta RP w Łebie, odbyła się krótka konferencja prasowa. Była ona bardzo krótka, bo Prezydent tylko wyraził zadowolenie, że mógł przybyć do Łeby i to jachtem, aczkolwiek od żeglarstwa morskiego zdecydowanie woli żeglarstwo śródlądowe.
Prezydent nie chciał odpowiadać na pytania dziennikarzy dotyczące wczorajszego incydentu na Ukrainie i czy w związku z tym będą jakieś dymisje wśród jego ochrony. Chętnie witał się natomiast z ludźmi, którzy chcieli się z nim spotkać. Zrezygnował nawet z przejazdu z portu do tzw. Alei Prezydentów i cały ten odcinek drogi pokonał pieszo.
Przy obelisku, na którym znajduje się odlew dłoni Prezydenta Bronisława Komorowskiego, czekali przedstawiciele Stowarzyszenia Forum Gospodarczego, pomysłodawców Alei Prezydentów. Przygotowali oni odlew gipsowy, który wykonano dwa lata temu. Prezydent autoryzował ten odlew, po czym odjechał w kierunku Parku Słowińskiego.
Jeszcze dzisiaj zamieścimy relację filmową. Jeśli mają Państwo zdjęcia z wizyty Prezydenta RP zachęcamy do wysyłania do nas. Z miłą chęcią zamieścimy je na naszej stronie internetowej. Będą mieli Państwo znakomitą pamiątkę z tego spotkania.
