Przez dwa dni strażacy z Lęborka i Łeby wraz z ekipą płetwonurków z Ustki poszukiwali zaginionego 20-letniego mieszkańca Poznania, który zaginął w Łebie 30 czerwca. Ostatnio widziano go w okolicy kanału portowego. Dzisiaj w kanale znaleziono zwłoki mężczyzny. Choć policja jeszcze tego nie potwierdza, ale może to być poszukiwany 20-latek.
Przedwczoraj strażacy przeszukiwali kanał na odcinku od mostu na ul. Kościuszki w kierunku kanału Chełst i kanału portowego. Wczoraj grupa wodno-płetwonurkowa z Kommendy powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Ustce przeszukiwała dokładniej miejsce kanału portowego, w którym po raz ostatni widziano zaginionego. Właśnie w tym miejscu gdzie prowadzono poszukiwania, dzisiaj rano wypłynęło ciało.
– Woda w kanale jest bardzo mętna, płetwonurkowie mają zero widoczności, oprócz tego dno kanału jest zamulone – stwierdza Bogdan Madej, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Lęborku. – Mimo starannych poszukiwań nie natrafiono na ciało, które dzisiaj wypłynęło na powierzchnię.
Zwłoki mężczyzny zostały wyciągnięte i zabezpieczone do badań. Policja nie potwierdza, czy jest to poszukiwany mężczyzna, ponieważ rodzina poszukiwanego nie dokonała jeszcze identyfikacji zwłok.
Adam Reszka
