Zawsze zima zaskakuje drogowców, ale dzisiaj zaskoczyła też kierowców. W ciągu kilku godzin doszło w powiecie lęborskim do kilkunastu kolizji drogowych. Przed Cewicami rozbił się także radiowóz policji, którym jechali policjanci z powiatu bytowskiego.
Na drogach jest bardzo ślisko. Choć opady śniegu nie są bardzo intensywne, to na ulicach natychmiast utworzyła się warstwa lodu. W niektórych miejscach nie pomaga nawet posypywanie piachem. Jest tak ślisko, że problem mają nawet pługopiaskarki. Taka sytuacja na drogach powoduje, że dochodzi do licznych kolizji.
Kilkanaście minut przed godziną 13.00 za Cewicami doszło do kolizji z udziałem radiowozu policji. Policjanci z powiatu bytowskiego, jadąc w kierunku Lęborka wpadli w poślizg, uderzyli w barierki ochronne, a następnie zderzyli się z innym pojazdem. Więcej informacji na ten temat wkrótce.
Do licznych kolizji drogowych doszło w Lęborku. Niebezpieczna sytuacja miała miejsce na ul. Krzywoustego. Tam kierowca jednego z pojazdów chcąc uniknąć zderzenia z pieszym, zjechał na drugi pas ruchu i uderzył czołowo w innym samochód. Choć prędkości obu pojazdów nie były duże, to na śliskiej nawierzchni nie było możliwości wyhamowania. Ulica Krzywoustego była zablokowana, a ruchem kierowali policjanci.
Do kolizji doszło także na skrzyżowaniach al. Wolności i Armii Krajowej, oraz na skrzyżowaniu Mosty z drogą krajową E6. W krótkim czasie kolizji było jeszcze więcej (miedzy godz. 15.00 a 18.00 przynajmniej pięć). Kierowcy, którzy zgłosili te zdarzenia na policję, w końcu rezygnowali i porozumiewali się między sobą. Jak informuje rzecznik prasowy policji, funkcjonariusze nie zawsze mogli dojechać do każdego zdarzenia, bo mieli "ręce pełne roboty".
Przy okazji policja apeluje o zachowanie ostrożności na drogach. Licznych kolizji nie można tłumaczyć tylko śliśką nawierzchnią, bo to kierowca powinien dostosować prędkość do panujących warunków na drodze.
rak