Dzisiaj rano nieznany dotąd starszy mężczyzna rzucił się pod pociąg. W Łebie około godz. 14.00 zginął podczas przeskoku… z balkonu na balkon w ośrodku wczasowym 54-letni mieszkaniec Poznania. Natomiast po godz. 20.00 doszło do potrącenia pieszego na ul. Gdańskiej.

O samobójstwie pod kołami pociągu pisaliśmy wcześniej. Tymczasem kilka godzin później w Łebie w jednym z ośrodków wczasowych podczas spotkania integracyjnego doszło do nieszczęśliwego w skutkach wypadku. 54-letni poznanianin próbował swoich sił… w skokach. Niestety skok z balkonu na balkon okazał się dla niego tragiczny w skutkach. Spadł z II piętra, jednak tak nieszczęśliwie, że zginął na miejscu. Nie wiadomo czy był trzeźwy, to będzie badać policja i prokuratura.
Po godz. 20.00 doszło natomiast do potrącenia pieszego, który nagle wbiegł pod koła samochodu. Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu ul. Gdańska i Leśna. Od strony ul. Leśnej wbiegł na ulicę mężczyzna, wprost pod koła volkswagena golfa III jadącego z Mostów. Po uderzeniu potrącona osoba nie została odrzucona na pobocze, lecz przez ok. 30 metrów była wieziona na masce samochodu. Mężczyznę w krytycznym stanie przewieziono do lęborskiego szpitala.
rak