Wczoraj po godz. 19.00 lęborska policja otrzymała zgłoszenie, że z jednego z mieszkań przy ul. Staromiejskiej wydobywa się fetor. Przybyli na miejsce funkcjonariusze zastali zamknięte drzwi. Wezwano więc do pomocy strażaków, którzy po drabinie dostali się do lokalu przez otwarte okno. Jak się okazała w mieszkaniu znajdowały się zwłoki martwego mężczyzny w stanie rozkładu.
Jak poinformowała nas Marta Kandybowicz, pełniąca obowiązki rzecznika prasowego Komendy Powiatowej Policji w Lęborku, mężczyzną okazał się 54-letni lęborczanin, właściciel mieszkania. Według wstępnych ustaleń policji wynika, że zgon nastąpił z powodów naturalnych.
– Sąsiedzi nie widzieli tej osoby już od dłuższego czasu, co ich zaniepokoiło – informuje Marta Kandybowicz. – Oprócz tego spod drzwi zaczął wydobywać się fetor. Wezwali więc policję, by sprawdzić co się dzieje. Na podłodze znaleźliśmy ciało 54-latka. Było już w fazie rozkładu. Zwłoki przewieziono do badań sekcyjnych, ale według naszych ustaleń wynika, że zgon nastąpił z powodów naturalnych.
Strażacy, którzy weszli do mieszkania przez okno musieli użyć aparatów powietrznych. Wynika z tego, zgon musiał nastąpić już kilka dni wcześniej. Prawdopodobnie mężczyzna mieszkał samotnie. Postępowanie wyjaśniające prowadzi policja.
Adam Reszka
