Tak jak pisaliśmy wcześniej w naszym portalu, premier Donald Tusk był gościem honorowym XIII Międzynarodowego Zjazdu Kaszubów. Prezes Rady Ministrów dokonał uroczystego otwarcia tej imprezy po czym przez prawie trzy godziny przechadzał się główną ulicą miasta. Spacer był długi ponieważ każdy chciał zamienić z premierem chociaż kilka zdań.
Czas wizyty premiera był utrzymywany do końca w tajemnicy, nawet nam dziennikarzom było trudno dowiedzieć się jaki będzie przebieg spotkania Donalda Tuska z Kaszubami. Jak udało mi się ustalić, premier przyleciał samolotem do Trójmiasta i dopiero stamtąd przyjechał do Lęborka. Niestety przyjazd opóźnił się o ponad 30 minut, przez co otwarcie zjazdu przesunęło się w czasie, a zaplanowane było na godz. 12.30. Zaraz po inauguracji kaszubskiego święta, na którym zjawiło się ok. 6-7 tys. Kaszubów z całego Pomorza a także z zagranicy, premier udał się na spacer ul. Staromiejską spod pl. Pokoju w kierunku al. Wolności. Była to dla wielu osób niepowtarzalna okazja, by zrobić sobie z premierem wspólne zdjęcie albo zamienić z nim kilka słów.
Podczas otwarcia XIII Międzynarodowego Zjazdu Kaszubów Donald Tusk nie tylko przywitał wszystkich zgromadzonych, ale odniósł się również do zamachów w Norwegii, podkreślając, że nasz kraj solidaryzuje się z Norwegami w ich tragedii. To samo podkreślał również w wypowiedziach dla dziennikarzy podczas krótkiej konferencji, którą zorganizowano na moście na ul. Staromiejskiej.
Przed godziną 16 premier odjechał z Lęborka. Wcześniej spotkał się jeszcze z lęborskimi policjantami, którzy mieli okazję porozmawiać kilka minut sam na sam z Donaldem Tuskiem.
Adam Reszka
