Właścicielem Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej w Słupsku S.A. są dwa powiaty – słupski, który jest właścicielem 60% akcji oraz lęborski – 40% akcji. Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu Lęborskiego zdecydowano, że powiat sprzeda swoje udziały. Jaka więc będzie przyszłość PKS-u?
Zdaniem zarządu powiatu lęborskiego PKS w Słupsku S.A. nie przynosi dochodu. Nie oznacza to jednak, że spółka jest deficytowa. Za ubiegły rok przyniosła ona dochody, ale jak stwierdzono, wynika to tylko z tego, że sprzedaje ona swój majątek trwały – nieruchomości. Pieniądze te są jednak przeznaczane na bieżące utrzymanie spółki, bo niestety o inwestycjach nie ma mowy. Widać to chociażby po taborze, jakim dysponuje PKS w Słupsku. Zdecydowana większość autobusów, to wysłużone kilkunastoletnie pojazdy. Ich serwis jest utrudniony, ponieważ są to autobusy różnych marek.
Jednak sprzedaż udziałów przez powiat lęborski oznacza, że nie będzie on miał wpływu na spółkę. Nowy właściciel spółki, razem z samorządem powiatu słupskiego, który zamierza zachować swoje udziały, będą decydować, jakie połączenia zostaną utrzymane w naszym powiecie, a jakie nie. Oczywiście połączenia nierentowne, czyli te do miejscowości małych, oddalonych od głównych tras, mogą zostać zlikwidowane, a przecież już teraz mieszkańcy niektórych miejscowości narzekają, że brak połączeń autobusowych. Niektórzy radni przekonywali, że komunikacja publiczna ma przyszłość, że zbyt pochopnie podejmowana jest decyzja o sprzedaży akcji, tym bardziej, że za trzy miesiące kończy się obecna kadencja rady, a następcy mogą mieć inne podejście do tej sprawy.
Mimo wszystko uchwałę o sprzedaży akcji spółki PKS w Słupsku podjęto, ale tylko 9 głosami za przy 6 przeciw i 3 wstrzymujących się.
Czy decyzja jest właściwa i jakie to będzie miało konsekwencje dla komunikacji publicznej w naszym powiecie? Po pierwsze – wszystko zależy od tego, czy znajdzie się nabywca na akcje spółki i jakie podejmie decyzje już po jej wykupieniu. Po drugie – do zbycia swoich udziałów nie śpieszy się powiat słupski, który może zablokować uchwałę powiatu lęborskiego podczas Zgromadzenia Walnego, które musi zostać zwołane po podjęciu uchwały. Jeśli na sprzedaż nie zgodzą się przedstawiciele walnego zgromadzenia, to uchwała to okaże się nieważna. Wtedy powiatowi lęborskiemu będzie przysługiwało odwołanie od tej decyzji do sądu powszechnego.
Adam Reszka