Działacze Sojuszu Lewicy Demokratycznej prowadzą w całej Polsce, w tym także w Lęborku, akcję zbierania podpisów pod obywatelską inicjatywą ustawodawczą „3 x TAK dla godnej pracy”. Celem tej akcji jest wprowadzenie pod obrady parlamentu ustawy o podniesieniu najniższych płac oraz rent.
Przed wyborami do Parlamentu Europejskiego partie polityczne proponują różne rozwiązania na poprawę życia. Jednym z takich pomysłów jest propozycja SLD, zmierzająca do podniesienia najniższego wynagrodzenia za pracę do poziomu, który przynajmniej byłby porównywalny z pensjami pracowników pracujących w krajach zachodnich. Postulat dobry, ponieważ mogą skorzystać na nim wszyscy Polacy zatrudnieni na najniższej pensji.
Najwyższą godzinową stawkę za godzinę pracy mają Norwedzy (60 zł brutto) najniższą Grecy (16 zł brutto), ale to i tak o wiele więcej niż Polacy. Pracownicy w krajach postkomunistycznych należących obecnie do UE wciąż zarabiają mniej za tę samą (lub cięższą) pracę, niż pracownicy z zachodu. Dlatego SLD wyszło z inicjatywą zbierania podpisów pod ustawą obywatelską, która ma zostać przedłożona w parlamencie. Jej celem jest podniesienie najniższego wynagrodzenia do poziomu co najmniej 10 zł brutto za godzinę pracy, podniesienie najniższych emerytur o 200 zł czy zrównanie sytuacji prawnej pracowników zatrudnionych na podstawie umów cywilnoprawnych i na etacie w zakresie wysokości płac minimalnej.
Dlaczego stawka za godzinę pracy miałaby wynosić akurat powyżej 10 zł. Średnie wynagrodzenie miesięczne w naszym kraju to 3.830 zł. Tymczasem najniższe wynagrodzenie nie wynosi nawet 50% tej kwoty (1.680 zł brutto). Celem inicjatywy ustawodawczej jest podniesienie tej kwoty do 1.915 zł.
– W tych rejonach Polski, gdzie panuje największe bezrobocie, pracodawcy zatrudniają pracowników przeważnie za najniższe wynagrodzenie – uważa Piotr Gontarek z Sojuszu Lewicy Demokratycznej, radny sejmiku wojewódzkiego. – Taka sama sytuacja jest między innymi w naszym powiecie. Dlatego uważam, że pomysł zbierania podpisów, to bardzo dobra akcja, ale przyszłość tej ustawy zależy już przede wszystkim od rządzącej koalicji w Polsce, czyli od PO i PSL.
Niestety Platforma Obywatelska i Polskie Stronnictwa Ludowe niechętnie patrzy na inicjatywy oddolne. Wiele kwestii dotyczących Polaków, jak na zasady ubezpieczenie emerytalnego (ZUS-OFE) czy 6-latkowie w szkołach, jest podejmowana bez konsultacji społecznych, a propozycje społeczne są po prostu przez rząd odrzucane. Ta inicjatywa obywatelska też ma nikłe szanse na to, że kiedykolwiek zostanie poruszona przez obecny rząd, warto jednak oddać swój głos i podpisać się pod deklaracją.
Deklaracje można znaleźć m.in. w siedzibie SLD w Lęborku przy al. Wolności 20.
Adam Reszka/ Fot. Zbigniew Junik