[Wywiad] 5 lat minęło! Wywiad z Urszulą - właścicielką słodkiego biznesu.

Szukasz słodkości na każdą okazję? Firma TortUlki, która znajduje się w Wilkowie Nowowiejskim 30 (8minut od Lęborka), spełni Twoje słodkie marzenie! Przygotuje pyszne torty, ciasta, słodkie stoły na każdą okazję.
Pani Ula z Wilkowa jest cukiernikiem z certyfikatami i dużym doświadczeniem, a przede wszystkim z pasją.Uwielbia piec, dekorować artystyczne torty, babeczki, ciasteczka czy domowe ciasta.

reklama

Dowiedzmy się więcej o pasji Pani Urszuli.

Kiedy zdecydowała się Pani zostać cukiernikiem? Czy zawsze to było Pani marzeniem?
Pierwszy tort w swoim życiu zrobiłam dla mojego brata na roczek, kiedy miałam zaledwie 12 lat.Pamiętam, że byłam z siebie bardzo dumna! Od zawsze uwielbiałam piec i gotować, i życie popchnęło mnie w kierunku ukończenia szkoły zawodowej, w której uzyskałam tytuł zawodowy cukiernika. Potem los stawiał przede mną różne wyzwania, napisałam maturę, pracowałam w różnych branżach, ale nadszedł taki moment, kiedy poczułam, że chcę rozwinąć skrzydła i stworzyć coś swojego. Moja najmłodsza córka szukała kogoś, kto upiecze artystyczny tort na dzień chłopaka. Padło na mnie! Od tamtej pory co jakiś czas piekłam torty artystyczne dla bliskich. Wtedy jeszcze torty artystyczne były ogromną nowością.
Ile lat temu to było?
Myślę, że pierwszy tort artystyczny wykonałam 10 lat temu.
To chyba trudno było o produkty, które są teraz łatwo dostępne?
To prawda. Próbowałam różnych metod, nawet pianek marshmallow i muszę przyznać, że obecny efekt moich tortów kosztował mnie sporo czasu, nauki, prób i błędów.
Za co lubi Pani swoją pracę?
Uwielbiam, kiedy moi klienci nie mają ukształtowanej końcowej wizji tortu i dają mi wolną rękę. Wtedy daję ponieść się swojej fantazji. Cieszę się, że moja praca to tworzenie czegoś pięknego i pysznego. Zawsze się uśmiecham, kiedy otwieram lodówkę wypełnioną moimi tortami i jest tam tak pięknie i różnorodnie! Ale największą satysfakcję daje mi zadowolenie moich klientów. Kiedy w końcu widzą efekt końcowy “naszego” dzieła i często aż szkoda jest im go jeść. To wspaniała praca i kocham to robić.
A czy mogłaby Pani krok po kroku powiedzieć co zrobić, żeby zostać cukiernikiem?
Myślę, że w tradycyjnej cukierni, jeżeli ktoś ma duszę artysty, to będzie się męczył. Odtwarzanie automatyczne przepisów raczej nie daje satysfakcji na dłuższą metę. Ja próbuję nowości, nie boję się nowoczesności, w moją pracę wkładam całe serce, a może nawet kawałek duszy. Dlatego ja nie jestem standardowym cukiernikiem.
Jakie składniki najchętniej wykorzystuje Pani podczas tworzenia tortów i ciast?
Uwielbiam smaki lekkie i naturalne, a przy tym staram się eksperymentować i zaskakiwać. Ostatnio polecam moim klientom połączenie mango z maliną lub owoce i lemon curd. To idealne połączenie, to lato zamknięte w torcie. Muszę przyznać, że mi bardzo smakują moje wypieki, a to chyba klucz do sukcesu.
Jakie było Pani najciekawsze zamówienie?
Po tylu latach wykonałam już tak wiele projektów, że bardzo trudno wybrać jedno zamówienie.Bardzo utkwił mi w pamięci jeden z pierwszych tortów artystycznych, ponieważ musiałam wyrzeźbić trójwymiarowy tort w kształcie dzika. Choć z dzisiejszym doświadczeniem zrobiłabym go zupełnie inaczej,to byłam z niego bardzo dumna.
Ile zna Pani przepisów?
Tu oczywiście nie ma granic! Nie umiem powiedzieć, bo potrafię modyfikować przepisy na bieżąco. Spełniam wszystkie słodkie marzenia, nawet dla najbardziej wymagających smakoszy, zdarza się również, że robię torty dla osób chorujących na cukrzycę, czy też wegańskie lub bezglutenowe.
Jakie cechy musi mieć cukiernik?
Cukiernik tortów artystycznych musi być wyposażony w ogromne pokłady cierpliwości, do tego dwa worki kreatywności i szczypta przedsiębiorczości. Ale przede wszystkim musi kochać swoją pracę.
Pani największy sukces to?
Mam poczucie, że osiągnęłam w życiu wiele sukcesów. Mam szczęśliwą rodzinę, pracę do której czuję powołanie i właśnie świętuję 5 rocznicę otwarcia mojej Pracowni Artystycznej TortUlki- Torty Artystyczne Ulki, co uważam za największy sukces zawodowy.
A marzenie?
Specjalnych marzeń już nie mam, ponieważ je spełniłam. Teraz już robię tylko to, co kocham.