W parku im. Mieczysława Michalskiego w Lęborku tej zimy część liści zostanie na swoim miejscu. Nie trafią one do worków ani na wywóz, ale utworzą naturalne kryjówki dla jeży. Sterty liści i gałęzi mają pomóc zwierzętom bezpiecznie przetrwać mroźne miesiące.
Dlaczego liście mają znaczenie?
Jeże zapadają zimą w sen, który trwa nawet kilka miesięcy. Potrzebują do tego ciepłego, suchego i spokojnego miejsca. Pod warstwą liści są dobrze chronione przed zimnem i wilgocią. Jeśli zostaną wybudzone, mogą nie mieć już sił, by przetrwać do wiosny.
Liście będą sprzątane wyłącznie z alejek i miejsc, gdzie chodzą mieszkańcy. W pozostałych częściach parku pozostaną nienaruszone. Dla części spacerowiczów może to oznaczać mniej „idealny porządek”, ale dla przyrody to realna pomoc – nie tylko dla jeży, ale też dla owadów i innych drobnych zwierząt.
Uwaga do spacerowiczów i właścicieli psów
Osoby odwiedzające park są proszone, by nie rozgarniać stert liści i nie przenosić gałęzi. To mogą być czyjeś zimowe domy. Ważne jest też pilnowanie psów, szczególnie w miejscach, gdzie mogą kryć się zwierzęta.
Mała zmiana, realna korzyść
Pozostawienie liści to prosty sposób na wsparcie miejskiej przyrody. Takie działania coraz częściej wprowadza się w różnych miastach. W Lęborku tej zimy jeże dostaną dzięki temu większą szansę na spokojne przetrwanie do wiosny.

Zdjęcia: UM w Lęborku





