Przy rzece Łebie w Lęborku trwało dziś przycinanie gałęzi rosnących tam drzew. Akcję prowadzono na zlecenie Państwowego Gospodarstwa Wodnego Wody Polskie. Zgodnie z obowiązującymi w Polsce przepisami nie można usuwać więcej gałęzi niż 30 procent korony drzewa.
Prace przeprowadzono we wtorek rano, 9 grudnia. Przycinano gałęzie wierzb rosnących wzdłuż rzeki Łeby w pasażu pomiędzy ulicami Armii Krajowej i Staromiejską. Robotnicy przy użyciu podnośnika koszowego i pił łańcuchowych wycięli sporą ilość gałęzi, które następnie załadowano na naczepę traktora.
Wczoraj informowaliśmy też o wycięciu wierzby przy moście przy ul. Armii Krajowej:
Przypomnimy, że znaczne przycięcie gałęzi drzewa prowadzić może do pogorszenia jego kondycji, naruszenia statyki a nawet do obumarcia. Obowiązujące w Polsce regulacje prawne zapewniają ochronę korony drzewa, która jest niezbędna do prawidłowego funkcjonowania rośliny. Ustawa o ochronie przyrody określa podstawowe ramy, których należy się trzymać.
Zgodnie z tymi przepisami nie można usuwać więcej gałęzi niż 30 proc. korony drzewa, która rozrosła się w całym okresie rozwoju drzewa.
Koronę można zmniejszyć w większym zakresie, ale tylko jeśli cięcia mają na celu:
– usunięcie gałęzi obumarłych lub nadłamanych;
– utrzymywanie uformowanego kształtu korony drzewa, np. uformowanych w młodości drzew jako kandelabry czy charakterystycznych wierzb głowiastych;
– wykonanie specjalistycznego zabiegu w celu przywrócenia statyki drzewa, na podstawie odpowiedniej dokumentacji.
Usunięcie gałęzi w wymiarze przekraczającym 30 proc. korony, która rozrosła się w całym okresie rozwoju drzewa, stanowi uszkodzenie drzewa, a w wymiarze przekraczającym 50 proc. – uznawane jest za zniszczenie drzewa. Przekroczenie tych norm prawnych podlega wysokim administracyjnym karom pieniężnym.
Powyższe zasady określają więc skrajne wielkości możliwych przycinek, których przekroczenie na tyle negatywnie wpływa na drzewo, że obarczone jest karą.
Zasady przycinania gałęzi drzew
Prawidłowe zasady przycinania gałęzi drzew są bardziej kompleksowe niż tylko aspekt zakresu cięć. Dotyczą one także takich zagadnień jak: wielkość średnicy usuwanych gałęzi, sposobu cięcia czy rozłożenia cięć w czasie, aby drzewo mogło łatwiej wrócić do dobrej kondycji.
Jedna z wytycznych dla prawidłowej pielęgnacji drzew określa, że maksymalna średnica usuniętej gałęzi nie powinna przekraczać:
– 10 cm dla drzew lepiej znoszących cięcia (buk, dąb i lipa – gatunki rodzime, wiąz, głóg, grab, klon jawor, klon polny, sosna, cis),
– 5 cm dla pozostałych gatunków drzew (m.in. jesion, brzoza, kasztanowiec, topola, wierzba, drzewa owocowe, świerk), zgodnie ze Standardem cięcia i pielęgnacji drzew, opracowanym przez Fundację EkoRozwoju.
Wiele miast przyjęło standardy jak prawidłowo dbać o drzewa, aby w krajobrazie nie otaczały nas drzewa uszkodzone, często niefachowymi cięciami. Takie normy obowiązują m.in. w Warszawie, Poznaniu, Szczecinie. W Krakowie i Wrocławiu we współpracy z Fundacją Sendzimira opracowano nawet wspólne standardy. Do ich przyjęcia zostały zaproszone także inny gminy i miasta.
Warto zapoznać się z szerszą wiedzą na ten temat, aby drzewa mogły rozwijać się zgodnie z ich naturalną charakterystyką i w sposób bezpieczny dla otoczenia.
Źródło: gov.pl















Co autor tego artykułu chciał nam przekazać?To że niepotrzebnie drzewa zostały pozbawione gałęzi bo ktoś sobie tak wymyślił,czy dbając o bezpieczeństwo przechodniów zrobili dobrze usuwając zbędne gałęzie.W przypadku złamania się gałęzi lub drzewa podczas wichury,które spadło by na człowieka pierwszy by wieszał psy na odpowiedzialnych za drzewostan.Poza tym wywód na temat jak powinno się dbać o drzewostan jest chyba zbędny.Może ktoś ma dużo drzew w swoim ogrodzie i teraz będzie wiedział jak postępować.Zajmijcie się poważniejszymi sprawami jakie mamy w tym mieście 😈😈