Wierzba rosnąca na skarpie przy rzece Łebie od strony ul. Armii Krajowej w Lęborku została wycięta. Według Wód Polskich drzewo było uschnięte oraz zagrażało bezpieczeństwu pieszym i rowerzystom.
Drzewo znajdowało się tuż za barierkami mostu przy ul. Armii Krajowej. Wycinka miała miejsce pod koniec listopada. Jak widać na zdjęciu z Google Street View – wierzba latem pięknie kwitła. Jednak według informacji z Wód Polskich – drzewa nie dało się uratować. Zachowano jednak drugie, które wyrasta ze wspólnego korzenia.
– Drzewo zostało ścięte jako zagrażające bezpieczeństwu, gdyż tuż obok biegnie ścieżka pieszo-rowerowa – informuje Filip Szatanik, rzecznik prasowy Państwowego Gospodarstwa Wodne Wody Polskie w Warszawie. – Drzewo było uschnięte i pęknięte. Na jego wycięcie zgodziły się władze gminy.
Przypomnijmy również, że rok temu – tylko w grudniu 2024 roku w Lęborku wycięto 42 drzewa. Wówczas urzędnicy tłumaczyli, że wszystkie już obumierały i nie było innego wyjścia. Wycięto wtedy m.in. jodłę i lipę, które znajdowały się na skwerze przy placu Pokoju. Więcej o tym czytaj:
Drzewo poszło pod topór w Lęborku. Czy musiało do tego dojść?
Udostępnij ten artykuł
Pozostaw komentarz










