Medialna burza wybuchła po opublikowaniu przez Koalicję Obywatelską Lębork wpisu w mediach społecznościowych, w którym lokalni działacze skrytykowali radnego Zbigniewa Rudyka. Wyrazili w nim zdecydowane oburzenie wobec treści, które ich zdaniem przekraczają dopuszczalne granice publicznej wypowiedzi.
Według Koalicji Obywatelskiej, radny miał opublikować mem o charakterze mizoginicznym, wykorzystujący temat przemocy seksualnej jako formę żartu. Treść ta – jak zaznaczono w poście – ma być przejawem braku szacunku wobec kobiet i powinna spotkać się z „jednoznacznym potępieniem”.
W dalszej części wpisu wyrażono również zaniepokojenie ogólnym stylem publicznych wypowiedzi radnego oraz jego wcześniejszymi komentarzami. Zdaniem KO, tworzą one obraz osoby „pełnej pogardy i braku wrażliwości wobec drugiego człowieka”.
– W przestrzeni publicznej, zwłaszcza wśród osób zaangażowanych w życie społeczne, powinny obowiązywać elementarne zasady przyzwoitości, empatii i odpowiedzialności za słowo – czytamy we wpisie. – Pozwoliliśmy sobie od pewnego czasu gromadzić komentarze i publiczne wypowiedzi Pana Zbigniewa Rudyka, które niestety układają się w niepokojący obraz człowieka pełnego pogardy i braku wrażliwości wobec drugiego człowieka.
Sprawa spotkała się z dużym zainteresowaniem lokalnych mieszkańców i wywołała liczne komentarze w mediach społecznościowych, zarówno krytyczne, jak i broniące radnego.