Obligacje o wartości ponad dwunastu milionów złotych wyemitują władze Lęborka. Wszystko po to, by spłacić wcześniej zaciągnięte długi. Urzędnicy tłumaczą, że miasto na tym skorzysta, bo szybciej spłaci najdroższe w obsłudze zobowiązania. Oszczędności mają sięgnąć miliona.
Podjęta uchwała zmienia uchwałę z grudnia 2024 roku, w której radni udzielili burmistrzowi Lęborka upoważnienie do emisji obligacji na kwotę 7,8 mln zł w celu spłaty przypadającego na 2025 rok zadłużenia z tytułu emisji obligacji. Nowy projekt zmiany uchwały zakładał emisję dodatkowych obligacji na kwotę 12,2 mln zł, których celem jest restrukturyzacja zadłużenia, czyli przedterminowa spłata wybranych serii obligacji zaciągniętych w poprzednich latach o najwyższych kosztach obsługi długu, czyli o marżach w wysokości 2,5 proc. Urzędnicy przekonują, że emisja obligacji pozwoli na istotne zmniejszenie kosztów odsetkowych ponoszonych przez Lębork na obsługę długu, szacowanych na około milion złotych.
– Dzięki restrukturyzacji tego zadłużenia możliwe jest osiągnięcie zmniejszenia oprocentowania, czyli marży banku z 2,5 proc. na 0,85 proc., co daje nam realne oszczędności jeśli chodzi o wydatki w przyszłych latach w wysokości około jednego miliona złotych. Ten jeden milion będzie nam generował oszczędności w przeciągu najbliższych siedmiu lat – wyjaśniała podczas sesji Anna Mantek, skarbnik Lęborka.
Władze miasta przekonują, że dodatkowa emisja obligacji na kwotę 12,2 mln zł nie będzie skutkować wzrostem zadłużenia, jak również nie spowoduje zmian w harmonogramie spłat zadłużenia w poszczególnych latach budżetowych. Wydatki związane z wykupem obligacji zostaną pokryte z dochodów własnych budżetu miasta pochodzących z podatku od nieruchomości lub przychodów z tytułu zaciąganych kredytów lub emisji obligacji w latach 2030-2032 oraz 2036-2037.
Podczas sesji radny Zbigniew Rudyk domagał się wyjaśnień, dlaczego za poprzedniej ekipy rządzącej marża banku była wyższa niż obecnie proponowana: – Między 2,5 proc, a 0,85 proc. jest wielka różnica. Jak to się stało, że przez tyle lat za waszych rządów było 2,5 proc., a dzisiaj jest możliwość umowy z bankiem na 0,85 proc. Radny Tomasz Sopyłło z poprzedniej koalicji rządzącej miastem tłumaczył: – Zmieniły się warunki w banku. Bank zaproponował nam lepsze warunki, widocznie wcześniej tych warunków nie mógł zaproponować.
Gdy radny Rudyk publicznie dziwił się, że to bank sam zaproponował lepsze warunki głos zabrał burmistrz Lęborka: – Wcześniej, jak miasto emitowało obligacje, to pytano o to tylko jednego banku – tłumaczył Jarosław Litwin, burmistrz Lęborka. – A my pytamy kilku banków, dzięki temu jest konkurencyjność i uzyskaliśmy lepszą ofertę. I pozostawiam to do państwa oceny.
Za przyjęciem uchwały głosowało 20 radnych (radna Małgorzata Biela była nieobecna).
Zdjęcia: YouTube / Urząd Miejski w Lęborku