Mieszkańcy Lęborka coraz częściej zgłaszają, że na placu Pokoju i w innych częściach miasta ławki służą nie tylko do odpoczynku, ale również do spania. Nietrzeźwe osoby przesiadujące całymi godzinami w przestrzeni publicznej budzą niepokój, zakłócają porządek i psują wizerunek miasta.
Problem nie dotyczy wyłącznie placu Pokoju. Skarżą się mieszkańcy starówki, skwerów, a nawet rodzin z dziećmi, które coraz częściej omijają niektóre części miasta z obawy o bezpieczeństwo.
W tej kwestii oficjalną interpelację do burmistrza złożyła radna miejska, która przedstawia istotę problemu.
– Plac Pokoju to wizytówka naszego miasta, miejsce często odwiedzane zarówno przez mieszkańców, jak i gości – pisze w interpelacji Nikola Pobłocka, radna Rady Miejskiej w Lęborku. – Niestety, coraz częściej zdarzają się również sytuacje, w których osoby nietrzeźwe przesiadują na ławkach, spożywają alkohol, zaśmiecają otoczenie, a nawet dopuszczają się załatwiania potrzeb fizjologicznych w miejscach publicznych.
Wystąpiła również z konkretnym pomysłem na poprawę sytuacji. Zaproponowała montaż tzw. inteligentnych ławek z podłokietnikiem pośrodku. Taki prosty element konstrukcyjny – choć z pozoru niepozorny – skutecznie uniemożliwia położenie się na całej długości ławki, nie odbierając przy tym komfortu tym, którzy chcą po prostu usiąść i odpocząć.
– Jestem przekonana, że takie rozwiązanie przyczyni się do poprawy wizerunku Lęborka, zwiększy komfort i bezpieczeństwo mieszkańców, a jednocześnie ograniczy zjawisko nielegalnego spożywania alkoholu i innych niepożądanych zachowań w przestrzeni publicznej – dodaje Nikola Pobłocka.
W interpelacji pojawiła się również prośba o analizę kosztów oraz możliwości etapowego wdrażania nowego typu ławek, w miarę dostępnych środków budżetowych.
Problem jest poważny, a mieszkańcy liczą na szybkie działania. Na odpowiedź burmistrza w sprawie interpelacji jeszcze czekamy. Do tematu wrócimy, gdy tylko pojawią się nowe informacje.
Czytaj też: