Dwóch poszukiwanych listami gończymi lęborczan wpadło w ręce policji. Jeden poszukiwany był, bo nie zgłosił się do aresztu, gdzie miał trafić za jazdę po pijanemu i ucieczkę przed funkcjonariuszami. Drugi ukrywał się, bo miał iść za kraty za przestępstwo seksualne wobec małoletniej.
Mężczyźni wpadli w poniedziałkowe popołudnie w Lęborku. – Policjanci patrolujący teren Lęborka uzyskali informację o możliwym miejscu pobytu 35-latka, poszukiwanego przez Sąd Rejonowy Lęborku do odbycia kary sześciu miesięcy pozbawienia wolności za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości i niezatrzymanie się do policyjnej kontroli drogowej – mówi st. asp. Marta Szałkowska, oficer prasowy KPP w Lęborku. – Mundurowi pojechali we wskazane miejsce i na ulicy w okolicy dworca kolejowego zauważyli poszukiwanego 35-latka w towarzystwie jeszcze innego mężczyzny, który był kompletnie odurzony najprawdopodobniej narkotykami.
W trakcie legitymowania okazało się, że towarzysz 35-latka to 41-letni mieszkaniec Lęborka, który również jest poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Lęborku. Mężczyzna był poszukiwany do odbycia trzyletniego wyroku za przestępstwo na tle seksualnym wobec osoby małoletniej. Mężczyzna był w stanie silnego odurzenia, najprawdopodobniej narkotykami, dlatego został przewieziony do szpitala w celu stabilizacji stanu zdrowia.
35-latek został zatrzymany i osadzony w policyjnej celi. Następnego dnia został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał kolejne zarzuty — prowadzenie pojazdu mimo sądowego zakazu oraz posługiwanie się tablicą rejestracyjną przypisaną do innego pojazdu. Grozi mu teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Obaj mężczyźni zostali już formalnie zatrzymani i nie unikną odpowiedzialności. Wkrótce mają zostać przewiezieni konwojem do zakładów karnych.