76-letni kierowca z powiatu lęborskiego wsiadł do swojego wysłużonego opla astry i pojechał na szkolenie reedukacyjne o Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Słupsku. Chwilę później został zatrzymany do kontroli drogowej przez funkcjonariuszy Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Słupsku. Okazało się, że posiada on zakaz prowadzenia pojazdów. Teraz za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem. Grozi mu do pięciu lat więzienia.
W minioną sobotę, 28 czerwca, w czasie służby policjanci zatrzymali do kontroli drogowej samochód osobowy marki opel astra, którym kierował 76-letni mieszkaniec powiatu lęborskiego. Podczas kontroli okazało się, że mężczyzna posiada sześciomiesięczny zakaz prowadzenia pojazdów. Podczas rozmowy z zatrzymanym policjanci ustalili, że chwile wcześniej mężczyzna wyszedł z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Słupsku, gdzie uczestniczył w szkoleniu reedukacyjnym, którego ukończenie miało być podstawą do odzyskania utraconych w maju uprawnień. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności.
– Przypominamy, że szkolenie reedukacyjne to szansa na poprawę i odzyskanie prawa jazdy, a nie pretekst do dalszego ignorowania przepisów – mówi mł. asp. Jakub Bagiński, oficer prasowy słupskiej policji. – Apelujemy do kierowców o rozwagę i respektowanie orzeczeń sądowych.
Czytaj też:
Źródło / Zdjęcie: Komenda Miejska Policji w Słupsku