Władze Lęborka oraz gminy Nowa Wieś Lęborska ustosunkowały się do opinii wydanej przez wojewodę pomorską, która przychyla się do przyłączenia do miasta części terenów należących do gminy. Według władz miasta doszło do kompromisu, gmina utrzymuje jednak, że go nie było.

Wojewoda pomorska wydała częściowo pozytywną opinię w sprawie planowanego poszerzenia granic Lęborka. Miasto miałoby otrzymać pięć kilometrów kwadratowych terenów, choć wnioskowało o niemal trzykrotnie większy obszar.
Gmina Nowa Wieś Lęborska: „To nie kompromis, to siłowe działanie”
– Jako wójt gminy Nowa Wieś Lęborska, od samego początku, wyrażam stanowczy sprzeciw wobec sposobu prowadzenia procesu zmiany granic naszej gminy – mówi Szymon Medalion. – To działania realizowane bez poszanowania podstawowych zasad demokratycznych. Opinia wojewody o częściowej akceptacji wniosku miasta budzi poważne zastrzeżenia. Owszem, gmina obroniła blisko 75 proc. swoich terenów, jednak sama formuła siłowej zmiany granic, bez rzeczywistego porozumienia stron i z pominięciem głosu mieszkańców, jest dla nas nie do przyjęcia.
Władze miasta natomiast są usatysfakcjonowane z opinii, pomimo, że nie uwzględniła ona wniosku w całości.
– Nie poznaliśmy jeszcze treści opinii pani wojewody – mówi Jarosław Litwin, burmistrz Lęborka. – Zwróciliśmy się do Urzędu Wojewódzkiego o jej przesłanie, na razie wszystko co wiemy to doniesienia medialne. Jeśli potwierdzą się nieoficjalne informacje, to dla nas jest to bardzo dobra decyzja, choć nie uwzględniła w pełni naszego wniosku, to dla Lęborka jest to zmiana o znaczeniu historycznym. Jeśli dojdzie do zmiany granic, nadal będziemy jednym z najmniejszych miast pod względem powierzchni, ale zyskamy nowe perspektywy i możliwości rozwoju. Chcemy, by zmiany granic zachodziły z pożytkiem także dla mieszkańców sąsiedniej gminy, dlatego od początku dążyliśmy do kompromisu — i w mojej ocenie udało się go osiągnąć.
Co dalej z planem zmiany granic Lęborka? Rząd zdecyduje latem
Jest to jednak dopiero pewien etap całego procesu, a nie ostateczna decyzja. Rozstrzygnięcie w tej sprawie należy do Rady Ministrów, która rozpatrzy opinię wojewody, stanowisko gminy, wyniki konsultacji społecznych oraz inne materiały.
– Nadal będę aktywnie działał na poziomie sejmowym, rządowym i ministerialnym, by skutecznie zadbać o interesy moich mieszkańców – dodaje wójt gminy Nowej Wsi Lęborskiej.
Przeprowadzone konsultacje społeczne w gminie Nowa Wieś Lęborska były jednoznaczne — 97 proc. mieszkańców wyraziło sprzeciw wobec proponowanych zmian.
– To czytelny sygnał, którego nie można lekceważyć – zaznacza Szymon Medalion. – Wniosek miasta jest nieprzemyślany, wprowadza chaos i niesie ze sobą absurdalne konsekwencje, jak choćby pozostawienie pojedynczych domów na przejmowanym terenie, czy ryzyko utraty wpływów z inwestycji wzdłuż trasy S6.
Szymon Medalion zaznacza jednak, że gmina Nowa Wieś Lęborska pozostaje otwarta na rozmowy i współpracę.
– Oczekujemy jednak od władz miasta szacunku dla naszych argumentów i zasad partnerskiego dialogu. Nadal podtrzymuję propozycję powołania wspólnej komisji z udziałem radnych obu samorządów. Jestem przekonany, że przy odrobinie dobrej woli możliwe jest wypracowanie rozwiązań korzystnych dla wszystkich.
Ostateczną decyzję w sprawie zmian granic administracyjnych samorządów podejmie Rada Ministrów w lipcu bieżącego roku.
O poszerzeniu granic Lęborka pisaliśmy tutaj: