Część ławek na terenie rekreacyjno-wypoczynkowym przy ul. Malczewskiego 30 w Lęborku wymaga pilnej interwencji. Jak zauważają mieszkańcy, w niektórych brakuje drewnianych listew, inne są uszkodzone lub mają poluzowane elementy.

Ławki niszczone są mimo zamontowanego monitoringu. Mieszkańcy Lęborka o problemie poinformowali radnego miejskiego Krzysztofa Świądczaka, który wystąpił do burmistrza z wnioskiem ich o naprawę.
Problem dotyczy jednak nie tylko ul. Malczewskiego. Zły stan ławek widoczny jest również w centrum miasta – na ul. Staromiejskiej oraz Placu Pokoju. W wielu miejscach ławki mają odpryski farby, uszczerbione listewki, a niekiedy ich nawet brakuje.
– Ławki na Malczewskiego i w innych rejonach miasta są sukcesywnie naprawiane – tłumaczy Janusz Pomorski, kierownik Referatu Promocji i Kultury w Lęborku. – Planujemy, że prace potrwają do trzech miesięcy.
Wydział Infrastruktury Miejskiej lęborskiego ratusza zapewnia, że na bieżąco prowadzona jest ocena stanu technicznego ławek w mieście, a ich naprawa ruszyła w kwietniu, pierwszy raz od kilku lat.




Fontanny uruchomili,jedna nie świeci w ogóle a ta z żabkami ma tylko jedna lampe wewnetrzną sprawną i jeszcze główna dysza nie działa. Ale spokojnie,miasto na bieżąco prowadzi ocene stanu technicznego,tak ławek jak i fontann oraz całej reszty małej architektury. Bajki wciskają ludziom.
Ławki w trójkącie bermudzkim? 😁 Dobrze, że została jeszcze konstrukcja metalowa, bo zawsze mogłaby być wywiedziona na złom. A autor niech zrobi korektę w nazwisku radnego, bo ono nie kojarzy się ze świądem, tylko ze świętym. Po prostemu: literka T w nazwisku.