03/05/2024
Aktualności

Burmistrz już wydał decyzję

Burmistrz już wydał decyzję

Blisko pół tysiąca podpisów przeciwko uruchomieniu złomowca przy ulicy Żeromskiego w Lęborku złożyli w ramach konsultacji społecznych mieszkańcy miasta. Wczoraj burmistrz Witold Namyślak przychylił się do ich głosu.

reklama

Poniedziałek, 8 maja, był ostatnim dniem konsultacji społecznych w sprawie planowanej prywatnej inwestycji przy ulicy Żeromskiego w Lęborku, gdzie miałaby powstać stacja demontażu wycofanych z użytkowania pojazdów. Otwarciem złomowca zainteresowana jest firma Auto-Moto Serwis STORAM z Lęborka. Konsultacje trwały miesiąc, w trakcie którego zebrano 450 podpisów przeciwko zlokalizowaniu w tym miejscu kolejnego w mieście złomowca. Wczoraj burmistrz Lęborka, Witold Namyślak podjął odmową decyzję w sprawie  realizacji tej inwestycji.

Przypomnijmy, że w sprawę zaangażowali samorządowcy z wielu stowarzyszeń i ugrupowań, m.in. Ryszard Wenta – członek Zarządu Powiatu Lęborskiego, a także miejscy radni, w tym Jarosław Litwin, Bożena Pobłocka, Tomasz Sopyłło, Radosław Zimnowoda i Łukasz Kuriata. Oprócz zbiórki podpisów, w specjalnej petycji przedstawili osiem argumentów mówiących o tym, jakie mogą być konsekwencje, gdyby ta inwestycja dostała zgodę na powstanie w tym miejscu.

Radni wskazali przede wszystkim na odmowę uzgodnienia warunków realizacji przedsięwzięcia przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska (RDOŚ) w Gdańsku. Przedstawiony do wniosku inwestora „Raport oddziaływania na środowisko” był niewystarczający bądź niekompletny.

– Każdy z nas wierzy w dobre intencje inwestora, jednak mamy też przykre doświadczenia ze złomowcem przy ul. Słupskiej, a także składowiskiem w Kamieńcu, więc raczej wolelibyśmy takiej kolejnej inwestycji uniknąć – mówi Jarosław Litwin, przewodniczący Rady Miejskiej.

O złomowcu przy ul. Słupskiej czytaj też:
https://www.lebork24.info/2023/04/27/smieci-przyjezdzaja-noca/

– Myślę, że złożone pismo przewodnie i podpisy pomogły burmistrzowi podjąć decyzję w wydaniu negatywnej decyzji. Sprzeciw mieszkańców jest dosyć wyraźny, a argumentacja jest zasadna. Patrząc pod kątem prawnym to plan zagospodarowanie przestrzennego nie przewiduje tam takiej funkcji. Zresztą są też argumenty społeczne i środowiskowe – dodaje Jarosław Litwin.

W piśmie powołano się także na negatywne oddziaływanie na środowisko substancji szkodliwych (oleje, płyny hamulcowe, resztki paliwa) na ziemię, a także negatywny wpływ na warunki życia i zdrowia mieszkańców Lęborka.

– W zeszłym roku mieliśmy pożar starego złomowca przy ul. Słupskiej, który chyba zmobilizował mieszkańców do podpisywania petycji przeciwko powstaniu kolejnego takiego miejsca – uważa Bożena Pobłocka, radna Rady Miejskiej w Lęborku. – Nawet po zakończeniu konsultacji społecznych zgłosiły się do mnie kolejne osoby, które chciałyby również dopisać się do listy. Jestem stanowczo przeciwna powstaniu złomowca w tamtym miejscu.

W piśmie zaznaczono, że przy ul. Żeromskiego znajduje się też Centrum Zdrowia Psychicznego, a sąsiedztwo złomowiska związane jest z możliwym smrodem, hałasem i  obskurnym wizerunkiem, który będzie negatywnie i odstraszająco oddziaływać na pacjentów przychodni. Stacja demontażu pojazdów pogorszy też wizerunek miasta w oczach turystów korzystających z dworca PKP czy klientów pobliskiego Centrum Handlowego (Kaufland, Lidl oraz pozostałych punktów handlowych).

– W tej kwestii zgadzam się w stu procentach z tematyką tego protestu – oznajmia Łukasz Kuriata, radny Rady Miejskiej w Lęborku. – Wyprzedzając sytuację, która ma miejsce w Kamieńcu chcemy uchronić mieszkańców Lęborka przed takimi sytuacjami. Jest to zrozumiałe, że mieszkańcy się boją, a my jako radni ponad podziałami zaangażowaliśmy się w ten temat, aby nie dopuścić do realizacji tej inwestycji na terenie miasta. Uważamy ją za szkodliwą i nie godzimy się na taki typ działalność w ścisłym centrum Lęborka.

Jak twierdzą radni, uruchomienie złomowiska pogorszy też warunki funkcjonowania znajdujących się w sąsiedztwie przedsiębiorstw, jak Poltarex, czy Dimet oraz znacząco obniży wartość nieruchomości innych nieruchomości, jeszcze niezagospodarowanych. Nie bez znaczenia jest także sprzeczność z obowiązującym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego dla omawianego terenu.

– W odbiorze społecznym lokalizacja jest nietrafiona i nie powinno jej tam być – podkreśla Ryszard Wenta, członek Zarządu Powiatu Lęborskiego. – Zapisy planu zagospodarowania przestrzennego wyszczególniają jakie rodzaje działalności związane z obsługą i remontem pojazdów mogą tam być dopuszczone. Wśród nich ma stacji demontażu. Z drugiej strony stanowisko Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku wskazuje na brak informacji na temat np. poziomu hałasu i skutków prowadzenia tej działalności. Stąd też odmowa zgody na lokalizację tego przedsięwzięcia.

Jako ostatni – ósmy argument, radni podają możliwy problem z kontrolą przedsięwzięcia. Istnieje obawa, czy na pewno nie zostanie przyjętych więcej niż deklarowanych przez firmę osiem pojazdów miesięcznie.

Burmistrz odmówił wydania decyzji o warunkach środowiskowych lokalizacji tej stacji demontażu, a bez tej decyzji złomowca nie można tam zlokalizować. Pamiętać należy jednak, że przy takich decyzjach postępowanie jest dwustopniowe, które daje wnioskodawcy możliwość odwołania się od tej decyzji.

reklama

Źródło \ Zdjęcia: Facebook \ Jarosław Litwin – Radny Miasta Lębork

reklama