Niektóre zawody znikają z biegiem lat. Zegarmistrz to zawód zapomniany, choć niezwykle ważny. W świecie wszechobecnej technologii wiele osób zapomniało na czym polegają usługi zegarmistrzowskie.
Kim jest zegarmistrz?
Zegarmistrz zna doskonale mechanizmy działania zegarków i potrafi poradzić sobie z ich uszkodzeniem. W zakres jego usług wchodzi naprawa mechanizmów zegarka, czyszczenie i polerowanie, wymiana szkiełka, wskazówek lub bransolety. Oprócz tego zegarmistrz odpowiednio nastawi zegarek lub wymieni baterie. Wielu klientów traktuje także zegarmistrza jako źródło wiedzy na temat zegarków i rynku w tej branży. Zegarmistrzostwo to tak naprawdę rzemiosło, które wymaga ogromnej wiedzy i precyzji. Warto zaznaczyć, że znaczna część zegarmistrzów często bierze udział w procesie produkcji i projektowaniu nowych zegarków.
W Lęborku, w murach obronnych po starej stajni, znajduje się zegarmistrz. Punkt istnieje od 53 lat! Założył go Pan Jerzy Zielke.
O magicznym miejscu opowiedział nam Pan Mariusz, syn Pana Jerzego.
Jaka historia związana jest z tym miejscem?
– Tata skończył szkołę zegarmistrzowską w Gdyni. Później mieszkał w Sierakowicach,
a w 1970 r. otworzył zakład w Lęborku. Na początku tata zaczął sam, potem nauczył tej sztuki moją mamę. Mama miała swój zakład zegarmistrzowski przy ul. Zwycięstwa.
A kiedy narodziła się u Pana pasja?
– Tata nauczył mnie zegarmistrzostwa. Już jako 10 latek pomagałem przy pracy. Podpatrywałem i uczyłem się. Jako chłopiec rozbierałem budziki na części i uczyłem się całego mechanizmu. Już jestem od 35 lat w zawodzie.
Co Pan najbardziej lubi w swojej pracy?
– Najbardziej to takie prawdziwe nakręcane zegarki. Niestety te na baterie nie mają tej duszy
i historii
Klienci częściej kupują czy naprawiają zegarki?
– Starsze pokolenie woli swoje stare, tradycyjne zegarki. Młodzi wolą już nowoczesne smartwatche czy telefony. Dlatego też zegarmistrzów jest coraz mniej, wielu z nich rezygnuje z zawodu i odchodzi. Niestety nie ma nikogo, kto by chciał kontynuować tradycję
Czy da się odnowić stary i zniszczony zegarek?
– Jak to mówił mój kolega – niemożliwe na miejscu, cuda na jutro. A tak naprawdę, nie ma rzeczy, której nie da się zrobić. Robię renowację zegarków. Odnowię, odrestauruję kopertę, od wymiany mechanizmu, po zmianę szybki, paska i bransolety. Produkuję także własne zegarki, ale są to unikaty w pojedynczych egzemplarzach. Z kolegą wyprodukowaliśmy 10 zegarków, które od razu znalazły swoich właścicieli. Są to zegarki nakręcane, które dla mnie mają dusze.
Co musi posiadać zegarmistrz oprócz wiedzy i pasji? Cierpliwość?
– Myślę, że cierpliwość do tych mikro części i do najmniejszych elementów.
Zegarki mogą być inwestycją?
– Przede wszystkim inwestycją, tak jak obrazy. A po drugie zegarek to jedyna biżuteria u mężczyzny, oprócz obrączki.
Na miejscu są też zegary ścienne i podłogowe. Czy naprawa takich mechanizmów pochłania więcej uwagi?
– Tak, takie naprawy wymagają więcej uwagi i oczywiście precyzji, aby każdy element mechanizmu był odrestaurowany potrzeba sporo czasu. Wszyscy zależy w jakim zegar jest stanie. Zegar, który stoi za ladą ma ponad 100 lat. Można powiedzieć – chodzi jak w zegarku!
Zegar jest piękny i robi wrażenie! Dziękuje za rozmowę!
A Ty dbasz o swój zegarek?























Pan Maniuś to odpowiedni człowiek na swoim miejscu. Człowiek z pasją i poczuciem humoru .Sympatyczny kolega
Zegarmistrz w starych murach obronnych to jeden z bardzuej charakterystycznych punktów miasta. Miejsce z tradycją❤️
Dobrze ze mamy jeszcze takie zakłady czy mogę prosić o adres dokładny bądź telefon mam do sprawdzenia zegar do którego mam sentyment
Skłodowskiej-Curie 8, tel. 605 114 155 . Pozdrawiam
Nie znam lepszego.
OSTRZEŻENIE PRZED KRADZIEŻĄ – Oddałam do naprawy, niechodzący zegar kominkowy. Zlecenie przyjęła żona pana Zielke. Pan zegarmistrz Zielke oddzwonił od mnie po jakimś czasie, mówiąc, że mogę odebrać naprawiony zegar. Oddany mi zegar, zamiast moich oryginalnych, ozdobnych złotych wskazówek miał wstawione ordynarne czarne wskazówki. Jeszcze większe było moje zdziwienie, kiedy okazało się, że z tylu zegara nie mam dwóch pokręteł. Kiedy spytałam p. Zielke, co to wszystko ma znaczyć, zaczął mi mętnie tłumaczyć, że mu zamknęli 3 hurtownie, że nie ma już takich mechanizmów nawet w intrenecie (co okazało się nieprawdą) i że gratis może mi 2 razy w roku przestawiać godzinę skoro nie mam już z tylu zegara pokręteł. W plastikowym woreczku, pan zegarmistrz oddał mi mój stary mechanizm ale moich złotych wskazówek tam nie było. Kiedy spytałam, gdzie jest reszta moich części czyli te wskazówki, pan Zielke wskazał na swoje biurko. Tego było już zbyt wiele, dlatego poprosiłam pana zegarmistrza, żeby złożył mój zegar, do takiego stanu jak go przywiozłam i oddał mi moją własność. Nawet niechodzący zegar miał dla mnie dużą wartość bo należał do mojej babci. Oczywiście zadeklarowałam, że zapłacę za rozebranie tego zegara i złożenie. Po kilku dniach kiedy przyjechałam po odbiór zegara, ponownie nie było w nim moich złotych wskazówek a pan Zielke twierdził, że je wyrzucił ( mimo, że przecież wcześniej mówił, że ma je na biurku i wiedział, że proszę o ich oddanie!). Pan zegarmistrz był bardzo arogancki, powiedział takie słowa: „ i co, nie mam, i co? Policja – proszę bardzo, jestem ubezpieczony, nic mi pani nie zrobi, nie mam i co?” . Po jakimś czasie pan zegarmistrz przysłał mi smsa, z informacją, że może poszukać innych mechanizmów i przysłał mi zdjęcia ale to były kompletnie inne tarcze i wskazówki, dlatego odmówiłam i ponownie poprosiłam o zwrot moich części bo w przeciwnym razie opiszę tą sytuację jako ostrzeżenie dla innych klientów. Dlatego jeśli macie Państwo jakieś wartościowe lub ładne zegarki, oddając je do naprawy do zakładu pana Zielke, trzeba się liczyć z tym, że już ich Państwo nie odzyskacie.