Zapytanie w sprawie betonowych kul na zrewitalizowanym Placu Kopernika złożył do ratusza radny Krzysztof Świątczak. Kule mające regulować strefy wyłączone z parkowania zostały dawno wyrwane z podłoża i leżą przy ulicy. W ich miejscu z chodników wystają metalowe pręty o które potykają się przechodnie a kierowcy dziurawią opony. W piśmie radny zwraca się także o ustalenie sprawcy dewastacji infrastruktury placu.
Treść interwencji Krzysztofa Świątczaka:
„(…) Zgłosili się do mnie mieszkańcy miasta Lęborka którzy stwierdzili, iż w zeszłym roku została zakończona rewitalizacja Placu Kopernika w Lęborku. W wyniku tych prac w tym miejscu została nasadzona zieleń oraz drzewa. Nawierzchnia jezdni oraz chodniki zostały wyłożone kostką. W celu ograniczenia wjazdu pojazdów, miejsca te zostały zabezpieczone betonowymi kulami które były osadzone w jezdni za pomocą prętów zbrojeniowych. Obecnie wszystkie kule betonowe zostały wyrwane z jezdni z niektórych wystają pręty zbrojeniowe o długości około 20 cm. Pięć kul znajduje się obecnie w miejscu nasadzenia zieleni na chodniku przy posesji nr. 10, następne 5 kul położono w miejscu nasadzenia zieleni na chodniku przy posesji nr. 11. Mając powyższe udałem się we wskazane miejsce, gdzie w pełni potwierdziłem przekazaną informację. W związku z tym proszę o pilną naprawę i ponowne zamontowanie wyrwanych kul betonowych oraz podjęcie czynności zmierzających do ustalenia sprawcy dewastacji terenu.”
Zdjęcia feralnego miejsca zostały wykonane tuż przed ubiegłotygodniowymi opadami śniegu.




przecież kto mógłby przewidzieć taki kataklizm jakim jest zima w zime a WSZYSCY CHCĄ MIEĆ ODŚNIEŻONE żeby nie było że drogowcy zaspali to jadą gdzie popadnie