W Kisewie (gm. Łęczyce) doszło w zdarzenia, w wyniku którego zapaliła się kotłownia w budynku jednorodzinnym. Na miejsce pożaru, jako pierwszy, w ramach tzw. „pomocy sąsiedzkiej” dotarł zastęp strażaków JRG Lębork, który od razu też przystąpił do akcji gaśniczej. Wkrótce potem do Kisewa dotarły również jednostki straży pożarnej z OSP Łęczyce, OSP Kaczkowo i JRG Wejherowo. Do zdarzenia doszło w dniu wczorajszym, działania strażaków z Lęborka rozpoczęły się po godz. 18:40, a zakończyły o 19:30. Z informacji oficera dyżurnego KP PSP w Wejherowie wynika, że w kotłowni zapaliły się zgromadzone tam „śmieci” i tylko szybka akcja gaśnicza kolegów z Lęborka zapobiegła poważniejszemu pożarowi. Osób poszkodowanych i większych szkód nie stwierdzono.
Źródło informacji: PSP Lębork, PSP Wejherowo, zdjęcie poglądowe: OSP Kaczkowo, Google.maps

Proszę poprawić tą nie prawdę z kolejnością dojazdów jednostek pierwsze było OSP Łęczyce następnie OSP Kaczkowo a dopiero po chwili PSP Lębork. Pozdrawiam strażak kierowca OSP Łęczyce
Kłamstwo w kłamstwie.
Pierwsze było OSP Łęczyce.
Kłamcy. Piszą takie brednie.
NA MIEJSCU JAKO PIERWSZY BYŁ ZASTĘP Z OSP ŁĘCZYCE!!!
Kłamstwo w kłamstwie. Pierwszy na miejscu był szwagier i kuzyn z gaśnicą, jak przyjechały straże to już było ugaszone🙈