Trzy niemieckie landy Brandenburgia, Meklemburgia-Pomorze Przednie, Saksonia i Berlin nie chcą budowy elektrowni atomowej w Polsce. Lokalni politycy powołują się przy tym m.in. na sprawę Czarnobyla i wzywają Polskę do wstrzymania tego projektu. Od granicy z Niemcami elektrownia oddalona będzie o 330 kilometrów…
– Na tle niszczących wypadków jądrowych w Czarnobylu i Fukushimie, w interesie ludności i środowiska wszystkich krajów nadbałtyckich należy zrezygnować z planów dalszego wykorzystania energii jądrowej – piszą niemieccy politycy w oświadczeniu.
Meklemburgia-Pomorze Przednie przekazała do Warszawy zastrzeżenia, które zgłosiło również brandenburskie ministerstwo ochrony konsumentów – wskazuje portal dziennika „Suddeutsche Zeitung”. Jak podaje money.pl w tle są niejasne powiązania landu Meklemburgia z Rosją. Meklemburgia w połowie 2022 r. sprzeciwiała się również budowie w Świnoujściu portu kontenerowego. Pierwsza w Polsce elektrownia jądrowa ma powstać w rejonie lokalizacji Kopalino-Lubiatowo w gm. Choczewo. Koszt budowy pierwszego takiego obiektu ma wynieść ok. 100 mld zł. Za budowę ma odpowiadać amerykańska firma „Westinghouse”

Szanowni Państwo, Niemcy mogły myśleć wiele lat wcześniej, a nie wymuszać na naszej Ojczyźnie likwidację i zamykanie działalności wszystkiego z czego mogliśmy czerpać dobrobyt, co dawało spokojną pracę Polakom, co chcieliśmy rozwijać dla dobra Polaków i wzrostu bogactwa i gospodarczego znaczenia Polski.
Pytanie: członkowie, której z polskich partii uczą się języka niemieckiego – przypomnijcie , bo zapomniałem?
Dzięki za dobre rady – /”Danke Deutschland” – jak powiedziała jedna z dziennikarek opozycyjnej telewizji/.