Za tydzień treningi po krótkiej zimowej przerwie wznawiają piłkarze czwartoligowej Pogoni Lębork. Drużyna trenera Waldemara Walkusza zajmuje aktualnie 10. lokatę w IV lidze.

W rundzie jesiennej ekipa Pogoni 7 razy wygrywała, 7 razy przegrała i zanotowała 1 remis. Szczególnie dwie wygrane ucieszyły kibiców Pogoni. Przerwana niemoc na stadionie przy Zielonej w Słupsku i pokonanie tam 3:2 Gryfa Słupsk oraz skuteczność i determinacja w wygranym 4:2 klasyku z Gryfem Wejherowo. Drużyna z Lęborka jest także w grze w Pucharze Polski w którym w 1/8 finału spotka się wiosną z trzecioligowym Bałtykiem Gdynia.
Najwięcej bramek – 6 uderzył Damian Wojda. Po 5 bramek ma na koncie Łukasz Kwaśnik i Damian Formela, 3 gole zdobyli jesienią Wojciech Musuła i Paweł Piór. Po 2 trafienia mają na koncie „młodzieżowcy” Wiktor Miotk i Franciszek Stenka. Po 1 golu Mateusz Kozerkiewicz, Adrian Kochanek i Szymon Pawlik.
– Ten sezon zapowiadał się dużo trudniej niż poprzedni, była spora rotacja zawodników w zespole. Patrząc na kolejny rok i pandemiczne rozgrywki dzielone na rundę zasadniczą i potem podział na grupę mistrzowską i spadkową to głównym naszym celem było i jest załapanie się do tej pierwszej dziesiątki ligi. Po zakończonej serii meczów jesienią, jesteśmy dokładnie na 10. miejscu z dużymi szansami aby awansować trochę wyżej, a przede wszystkim aby utrzymać się w tej dziesiątce. Myślę, że po tym wszystkim co nas spotkało w trakcie przygotowań i rundy jesiennej mogę powiedzieć, że jestem umiarkowanie zadowolony – mówił w wywiadzie w klubowych mediach Pogoni Lębork Waldemar Walkusz. – Latem ub. roku udało nam się namówić do gry w Pogoni zawodników, którzy byli niedoceniani w Lęborku albo przekreśleni z różnych powodów w jakimś tam momencie. Ja powiedziałem wtedy, że trzeba swoje ambicje schować w kieszeń. Budując zespół zależało nam na takich zawodnikach. Po raz pierwszy od wielu lat możemy w klubie stwierdzić, że transfery wypaliły. Każdy zawodnik który do nas latem dołączył bardzo dużo wniósł a przede wszystkim cały zespół zmienił oblicze. Chłopaki w mecze wkładali więcej serca, ambicji i woli walki. Słyszałem określenia nie od jednego kibica, którzy mówili, że uwielbiali przychodzić na mecze jesienią i była to dla mnie spora satysfakcja. Dramaturgia wielu spotkań pokazywała, że warto przyjść na mecz, warto przyjść na Pogoń bo tu wiele się dzieje i można przeżyć cudowne emocje.
Drużyna Pogoni treningi na Stadionie Miejskim w Lęborku wznawia 15 stycznia. W harmonogramie gier kontrolnych znalazły się mecze na własnym boisku z GKS-em Przodkowo, Startem Miastko, Gryfem Wejherowo, Wikędem Luzino, Sokołem Bożepole i jedno wyjazdowe z Jantarem Ustka.