W piątek, 2 sierpnia na plaży w Łebie doszło do burdy, w której musiały interweniować służby porządkowe. Dwóch pijanych mężczyzn wszczęło awanturę z ratowniczką WOPR, która zwróciła im uwagę. Bardzo sprawnie zainterweniowali jednak sami plażowicze, którzy nie dość, że nie pozwoli obrażać ratowniczki, to dodatkowo zatrzymali i obezwładnili pijanych wczasowiczów i gdyby nie interwencja policji agresywni mężczyźni zostaliby nawet zlinczowani.
Jak informuje rzecznik prasowa Komendanta Powiatowego Policji w Lęborku, dwóch agresywnych mężczyzn zaczęło obrażać i wyzywać ratowniczkę, która zwróciła im uwagę. Ta sprzeczka bardzo szybko nabrała tempa. W obronie koleżanki stanęli inni ratownicy oraz plażowicze. Awantura słowna bardzo szybko przeszła niestety w rękoczyny.
– Musieliśmy bardzo szybko interweniować i na miejsce zdarzenia wysłano liczne służby porządkowe – informuje Magdalena Zielke, rzecznik KPP w Lęborku. – Dwaj zatrzymani mężczyźni po przebadaniu alkomatem wydmuchali ponad 2 promile. Zatrzymaliśmy ich i po wytrzeźwieniu przesłuchaliśmy. Zostali już wypuszczeni, ale sprawa prowadzona jest pod nadzorem prokuratury. Krewkim turystom zostaną postawione zarzuty naruszenia nietykalności osobistej funkcjonariusza, jakim jest ratownik. Dziękujemy wszystkim osobom, które przyczyniły się do zatrzymania tych mężczyzn.
Adam Reszka