Śp. pani Jolanta Szczypińska dała się również poznać lęborczanom. Bywała w Lęborku często, ponieważ jako posłanka była chętnie zapraszanym gościem z różnych okazji.
Miałam przyjemność poznać ją, więc wiadomość o jej odejściu na wieczną wartę przyjęłam z niekłamanym żalem i smutkiem, ale mam nadzieję, że w niebie nie ustanie w swojej pożytecznej aktywności.
Posłankę Szczypińską zobaczyłam w Lęborku po raz pierwszy, gdy brała udział w odsłanianiu tablicy biura poselskiego PiS w trakcie jego uroczystego otwarcia w 2006 (zdaje się) roku przy ul. Krzywoustego 1. Robiłam zdjęcia do materiału prasowego z tej okoliczności. Poprosiłam głośno o spojrzenie w obiektyw i ujęłam sympatyczną twarz z przemiłym uśmiechem młodej pięknej kobiety.
Potem parokrotnie spotykałyśmy się na charytatywnych zebraniach emerytów pani Anny Sobolewskiej. Chętnie na tych spotkaniach bywała i dawała się poznać jako człowiek dobry, otwarty na ludzką krzywdę i problemy życiowe. Chętnie udzielała odpowiedzi na zadawane jej pytania. Choć dzieliły ją z posłanką Izabelą Jarugą-Nowacką (która, jak pamiętamy zginęła w katastrofie smoleńskiej) poglądy polityczne, to nigdy nie okazała tego żadnym niechętnym słowem ani nawet miną, gdy zdarzało się, że zasiadły przy stole obok. Wyrazistym tego przykładem jest zdjęcie, do którego zapozowała z sejmową koleżanką na prośbę płk Stanisława Siwki. Jej ciepły bezpośredni sposób bycia udzielał się osobom, które w jej bliskości się znalazły i nie było nic wymuszonego podczas oficjalnych i półoficjalnych rozmów, do których była zachęcana. Dobroć, jaka z niej emanowała, udzielała się każdemu, kto koło niej stanął.
– Poseł Jolanta Szczypińska była pogodną, życzliwą i wrażliwą osobą – mówi Jarosław Walaszkowski, radny miejski. – Zawsze angażowała się całym sercem, gdy komukolwiek działa się krzywda. Informacja o Jej śmierci była dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Była o wspaniałą osobą, jako polityk, jako poseł RP, jako Prezes Zarządu Okręgowego, w którym dane mi było z Jolą współpracować. Bardzo cenię sobie tę współpracę. Ostatnie spotkanie z poseł Jolantą Szczypińską odbyło się u nas w sierpniu tego roku. Niech spoczywa w pokoju.
Tekst Iw. Ptasińska