Niedostosowanie prędkości do panujących warunków na drodze – to standardowe wytłumaczenie przy tego rodzaju zdarzeniach drogowych. Młody 18-letni kierowca opla astry po wyjściu z zakrętu wpadł w poślizg na mokrej i śliskiej nawierzchni, nie opanował pojazdu i dachował w rowie.
Do tego zdarzenia doszło dzisiaj ok. godz. 8.00 3 km od Kębłowa Nowowiejskiego w kierunku miejscowości Kisewo. Oplem astrą jechały dwie osoby, mieszkańcy gminy Nowa Wieś Lęborska. Mieli sporo szczęścia podczas tej kolizji, bo udało im się wyjść z auta o własnych siłach i nie odnieśli żadnych obrażeń.
Droga między Kębłowem a Kisewem była zablokowana przez prawie godzinę. Strażacy w tym czasie wyciągnęli pojazd z rowu, by nie stwarzał on zagrożenia.
Adam Reszka