Pomysł na spotkanie liryczno-muzyczno-wspominkowe pn. "Wieczni żywi ludzie kultury" zrodził się w roku ubiegłym, gdyż „Najpiękniejsza jest pamięć, która w sercu zostaje." I właśnie tą serdeczną pamięcią o ludziach niezwykłych, wiecznie żywych ludziach kultury chcemy się dzielić.
Często zdajemy sobie sprawę, że prawdziwą wartość drugiego człowieka odkrywamy dopiero wtedy, kiedy już go nie ma. Jaki skarb, który trzymaliśmy w dłoni, bezwiednie wyślizgnął się przez palce.W ubiegłym roku przywołaliśmy nielicznych z wielu wspaniałych twórców kultury, a dokładnie portret 7 wspaniałych: Leonard Cohen – legendarny kanadyjski bard, Wojciech Młynarski – mistrz normalności, Zbigniew Wodecki – wielki talent śpiewu i gry na instrumentach, Wanda Chotomska – mistrzyni rymu, rytmu i zabawy słowem, Jan Ciechowicz – profesor od teatru, Czesław Pajewski – nauczyciel z powołania, Franciszek Okuń – kaszubski muzyk. Wystąpił Zespół regionalny LEVINO.
W tym roku spotkaliśmy się ponownie, aby przywołać sylwetki kolejnych 7 gwiazd – ludzi kultury, którzy odeszli w ciągu minionego roku kalendarzowego. Dobór nazwisk jest oczywiście bardzo trudny, niemniej to subiektywny wybór organizatorów. Zagościli u nas: Charles Aznavour – legendarny francuski piosenkarz, kompozytor i aktor, Wanda Wiłkomirska – legenda polskiej wiolonistyki, Zbigniew Łapiński – wyjątkowy muzyk, kompozytor i niezapomniany akompaniator, Barbara Wachowicz-Napiórkowska – mistrzyni mowy polskiej i ambasador polskości na świecie, Leszek Aleksander Moczulski (nie mylić z politykiem) – poeta i autor tekstów do wielu znanych piosenek; Aretha Franklin – amerykańska piosenkarka soulowa i bluesowa, była nazywana „Królową soulu", Zygfryd Klimek – lew lęborskiej fotografii.
Wspomnienia o tych postaciach snuli Leszek Weber oraz Lucyna i Wojtek Siedlikowie. Garść ciekawych wspomnień o Zygfrydzie Klimku dorzucił Andrzej Dąbek – lęborski fotograf. Wspomnieniom towarzyszyła prezentacja zdjęć, śpiewane piosenki przez Leszka i Lucynę. Gościem specjalnym był Lęborski Chór Nauczycielski Belferek pod dyrekcją Wojciecha Siedlika. Chór zaprezentował pieśni, które prowadziły ku niepodległej Polsce. Nad całością czuwała Violetta Szymonik i Samorząd Uczniowski.
Wiecznie żywi ludzie kultury – nie żyli na darmo, zostali w naszych sercach na zawsze i to im zadedykowano utwór Kolęda dla nieobecnych, zaśpiewany i zagrany na skrzypcach przy wtórze chóru "Belferek". Bardzo klimatycznie wspominaliśmy, śpiewaliśmy, słuchaliśmy i oglądaliśmy.
red