22 lipca podczas imprezy Lęborskie Dni Jakubowe znaleziono przy ul. Franciszkańskiej 3 podejrzaną torbę. Mieszkańcy zgłosili to strażakom, ci poinformowali policję. Na patrol czekano ponad godzinę, przez ten czas teren zabezpieczali strażacy. Kiedy przyjechali policjanci bezpardonowo otworzono torbę i wyciągnięto wszystkie rzeczy – gdyby tam była bomba, policjanci naraziliby nie tylko swoje życie, ale także życie i zdrowie innych.
Jak informuje nasz czytelnik, torbę znaleziono, kiedy lęborczanie wychodzili z kościoła św. Jakuba Apostoła i szli w kierunki placu Pokoju. Ładną, dużą torbą turystyczną nikt się nie interesował, co już wydawało się podejrzane. Zgłoszono to więc strażakom, którzy byli w pobliżu.
Strażacy poinformowali policję i zabezpieczyli teren. Przez godzinę czekano na patrol, choć w tym czasie na placu Pokoju odbywała się impreza masowa. Kiedy przyjechali policjanci z patrolu, zamiast zabezpieczyć teren i wezwać ekipę pirotechniczną rozejrzeli się wokół i otworzyli walizkę. Nasz czytelnik stwierdził, że złamano wszystkie zasady, jeśli chodzi o bezpieczeństwo.
Abstrahując już od faktu, że po zgłoszeniu o zaistniałej sytuacji na patrol policji trzeba było czekać godzinę (potencjalny zamachowiec mógłby w tym czasie bombę wysadzić i spokojnie wyjechać poza miasto), to działania policjantów wyglądały, zdaniem naszego czytelnika, na amatorszczyznę. Czy wobec tego ćwiczenia, które przeprowadzono kilka dni wcześniej na dworcu PKP, to działania tylko na pokaz?
Czy policjanci nie znali procedur? Przecież kilkanaście dni przed dniami jakubowymi zamieściliśmy materiał o ćwiczeniach, jakie przeprowadzono na dworcu PKP . Przypomnijmy tematem ćwiczeń było jak postępować w przypadku znalezienia potencjalnie niebezpiecznego pakunku.
Pytania wysłałem do rzecznik prasowej Komendanta Policji w Lęborku. Niestety na odpowiedź będzie trzeba czekać, a tymczasem jutro w Lęborku kolejna impreza masowa, ale czy w przypadku takiego działania lęborskiej policji, mieszkańcy mogą czuć się bezpiecznie?
Odpowiedź komendanta policji w Lęborku zamieścimy niezwłocznie po jej otrzymaniu. Tymczasem niech nasi czytelnicy wypowiedzą się, co sądzą o takim działaniu policji.
Adam Reszka