Jak parkują niektórzy kierowcy na parkingach osiedlowych woła o pomstę do nieba. Mimo wyznaczonych miejsc postojowych, kierowcy przecinają linię zajmując lub blokując kilka miejsc postojowych. Drobne przewinienie, ale jakże irytujące, kiedy musimy kilkakrotnie objechać osiedle, by znaleźć miejsce do zaparkowania.
Nasz czytelnik nadesłał zdjęcie, na którym widać jak zaparkowali kierowcy na ul. Czołgistów w Lęborku. Wystarczy jeden źle stojący w zatoczce pojazd, by zabrać kilka cennych miejsc postojowych.
Według rozporządzenia ministra infrastruktury, stanowiska postojowe dla samochodów osobowych powinny mieć co najmniej 2,3 m szerokości i 5 m długości, przy czym dla samochodów użytkowanych przez osoby niepełnosprawne szerokość stanowiska powinna wynosić co najmniej 3,6 m i długość 5 m, a w przypadku usytuowania wzdłuż jezdni – długość co najmniej 6 m i szerokość co najmniej 3,6 m, z możliwością jej ograniczenia do 2,3 m w przypadku zapewnienia możliwości korzystania z przylegającego dojścia lub ciągu pieszo-jezdnego.
Jeśli wszystkie samochody parkują prawidłowo, to szerokość 2,3 m powinna być wystarczająca, by swobodnie wsiąść i wysiąść z pojazdu. Jednak gdy miejsca postojowe są obok siebie, wystarczy jeden niesubordynowany kierowca, by zepsuć cały szyk.
Miejsca parkingowe wyznacza zarządca drogi lub danego terenu. Kierowca, który narusza przepisy porządkowe podlega karze. Wystarczy, że udokumentujemy złamanie przepisów lub od razu wezwiemy straż miejską lub policję, by kierowca źle parkujący został ukarany mandatem.
Adam Reszka